Marzanna Piekarska-Drążek, znana warszawska aktywistka sędziowska z Sądu Apelacyjnego w Warszawie będzie miała kłopoty po tym, jak w grudniu uchyliła postanowienie sądu niższej instancji tylko z tego powodu, że w jego składzie zasiadała sędzia powołana z uchwałą nowej Krajowej Rady Sądownictwa. Decyzją sędziego Michała Lasoty, Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych (ZRDSSP) wszczęto przeciwko niej postępowanie dyscyplinarne. Okazuje się, że sędzia Piekarska-Drążek była już bohaterką skandalu, który opisywał portal wPolityce.pl w kontekście sędziego Igora Tulei.
Zdaniem sędziego Lasoty sędzia Piekarska-Drążek zakwestionowała konstytucyjny organ jakim jest Krajowa Rada Sądownictwa, podważyła też status innej sędzi. Dlaczego? Sędzia Piekarska-Drążek nie uznaje bowiem Rady oraz jej opinii, które wraz z nominacją trafiają do prezydenta, który powołuje sędziów (zgodnie z konstytucją).
(…) przekraczając swoje uprawnienia podjął działania kwestionujące istnienie stosunku służbowego sędzi SO w Warszawie Beaty Adamczyk-Łabudy, skuteczność jej powołania i umocowanie konstytucyjnego organu RP jakim jest KRS, poprzez doprowadzenie do uchylenia przez Sąd, orzekający w składzie jednoosobowym, postanowienia SO w Warszawie (…), w oparciu tylko o kwestionowanie, istnienia stosunku służbowego sędzi SO w Warszawie (…)
– czytamy w decyzji sędziego Michała Lasoty.
Zdaniem RDSSP działania sędzi Piekarskiej-Drążek wyczerpują również znamiona przestępstwa z art. 231 kodeksu karnego, czyli przekroczenia uprawnień.
Sędzia łaskawa dla Tulei
O sędzi Marzannie Piekarskiej-Drążek zrobiło się głośno w lutym ubiegłego roku, gdy zasiadała ona w składzie, który uznał, wbrew decyzji Izby Dyscyplinarnej Sądu Najwyższego, że sędzia Igor Tuleya może jednak orzekać w SO w Warszawie. Co ciekawe, w grudniu 2020 roku uczestniczyła ona w proteście sędziowskim pod Sądem Najwyższym, który został zorganizowany, by wesprzeć sędziego Tuleyę.
Nie zdawaliśmy sobie sprawy, że nastolatkowie o których uważaliśmy, że są przykuci do wirtualnego świata, wychodzą z taką potrzebą wolności. Dziękuję Wam za plakaty, za te kartoniki z napisem Konstytucja i wolne sądy
– tak sędzia Marzanna Piekarska-Drążek mówiła w grudniu 2020 roku, gdy wraz z innymi sędziami związanymi z „kastą” sędziowską protestowała przed Sądem Najwyższym. Co ciekawe, protest współorganizował kolega i współpracownik Igora Tulei, sędzia Piotr Gąciarek.
To jednak nie koniec przykładów „zaangażowania” sędzi Piekarskiej-Drążek. Sędzia nie podporządkowała się ustawowemu obowiązkowi ujawnienia, do których stowarzyszeń należy.
Postępowanie dyscyplinarne przeciwko sędzi Marzannie Piekarskiej-Drążek, to odważna decyzja sędziego Michała Lasoty. Miejmy nadzieję, że to nieco otrzeźwi rozgrzanych politycznie aktywistów sędziowskich.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/581289-uchylila-wyrok-bo-nie-uznaje-krs-bedzie-dyscyplinarka