Rafał Komarewicz został nowym przewodniczącym Rady Miasta Krakowa, a nowym wiceprzewodniczącym – Artur Buszek – tak zdecydowali w poniedziałek radni podczas nadzwyczajnej sesji.

Komarewicz (prezydencki klub Przyjazny Kraków) zajmie miejsce odwołanego w poniedziałek Dominika Jaśkowca (PO, klub KO). Buszek (Nowoczesna, klub KO) zaś zostaje wiceprzewodniczącym po poniedziałkowej rezygnacji Komarewicza z tej funkcji.

Poniedziałkowa nadzwyczajna sesja pierwotnie miała być poświęcona tylko odwołaniu wiceprzewodniczącego rady Sławomira Pietrzyka (klub Przyjazny Kraków), ale grupa radnych wnioskowała o wprowadzenie dodatkowych punktów do obrad.

Rafała Komarewicza na przewodniczącego wybrało 28 radnych, jedna osoba wstrzymała się od głosu, jeden głos był nieważny. Wcześniej Komarewicz złożył rezygnację z dotychczasowej funkcji wiceprzewodniczącego RMK i zaproponował na to stanowisko Artura Buszka. Głos na Buszka oddało 26 osób, trzy były przeciw, jedna wstrzymała się od głosu.

Oczekiwania

Mam nadzieję, że wspólnie sprawnie przejdziemy przez drugą część kadencji Rady Miasta Krakowa i tego życzę wam. Jeszcze raz serdecznie dziękuję. Jestem szczęśliwy, że wybraliście mnie na przewodniczącego Rady Miasta Krakowa

— powiedział Komarewicz.

W skład prezydium RMK wchodzi przewodniczący i wiceprzewodniczący – wiceprzewodniczących może być maksymalnie trzech i tylu było do poniedziałkowej sesji. Obecnie Kamarewicz ma dwóch wiceprzewodniczących – Buszka oraz Michała Drewnickiego (PiS).

Podczas sesji radni PO mieli także możliwość wystawienie swojego kandydata na trzeciego wiceprzewodniczącego, ale – jak przekazano PAP w RMK – w geście solidarności z odwołanym Jaśkowcem nie wystawili nikogo.

PO nie wskazała kandydata, który uzupełniałby skład prezydium

— powiedział Drewnicki.

Zgodnie z umową koalicyjną zawartą pomiędzy Przyjaznym Krakowem i KO, w połowie kadencji (czerwiec 2021) to Jaśkowiec ustępując z funkcji przewodniczącego miał zostać wiceprzewodniczącym. To też z powodu zapisów tego dokumentu radni zagłosowali w poniedziałek za odwołaniem Jaśkowca z funkcji przewodniczącego (29 radnych, 10 było przeciw, jeden wstrzymał się od głosu). Zgodnie z tą umową Jaśkowiec miał zrezygnować w połowie kadencji (w czerwcu 2021 r.), a przewodnictwo w radzie miał objąć radny klubu prezydenckiego.

Sesja na wniosek radnych

Nadzwyczajna sesja odbyła się na wniosek grupy radnych, którzy negatywnie ocenili zachowanie wiceprzewodniczącego Sławomira Pietrzyka. Radny ten został odwołany większością 28 głosów, przeciwko głosowały trzy osoby, dziewięć wstrzymało się od głosu.

Radnego Pietrzyka w grudniu oskarżyła radna Alicja Szczepańska (KO) o niestosowne zachowanie. Chodzi o sprawę z początku grudnia ub.r., kiedy to radny Pietrzyk miał – według radnej Szczepańskiej – zachować się wobec niej niestosowanie. Słowa, o które chodzi miały paść podczas spotkania samorządowców z delegacją ze Lwowa i ukraińskim konsulem. Jak podawały media, ówczesny wiceprzewodniczący rady miał m.in. insynuować, że krakowska radna „płaci w naturze za usługi remontowe” i zachęcać kobietę do nierządu z ukraińskim politykiem. Komisja dyscyplinarna ustaliła, że radny zachował się wówczas niestosownie.

Pietrzyk w poniedziałek nie przyznał się do winy. Powiedział też, że nie chowa urazy i ma nadzieję, że dalej będzie współpracował ze wszystkimi radnymi.

Poniedziałkowa sesja miała charakter stacjonarny. Radni spotkali się w czterech salach. Głosowanie było tajne. Mieszkańcy byli proszeni o oglądanie przebiegu sesji w internecie.

gah/PAP