Współpracownicy Jarosława Gowina pokazują, jak cienka może być linia między koalicją, a opozycją. I to tą w najbardziej totalnym wydaniu.
Pisząc niedawno w tygodniku „Sieci” o kłopotach Jarosława Gowina pytaliśmy o jego przyszłość. Usłyszeliśmy m. in. taką opinię:
Nie zrezygnuje z polityki, jeszcze zawalczy. Spróbuje odbudować partię, z której niewiele już zostało. Aby osiągnąć ten cel, musiałby otoczyć się poważniejszymi ludźmi niż dzisiejsi efekciarze, którzy tylko z nazwy tworzą „drużynę Gowina”.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO W „SIECI”. Dramat Gowina. Co naprawdę się stało? A także m.in. „Co Niemcy szykują Europie?” i „Strach powrócił”
Tak sobie myślę, że współpracownicy Jarosława Gowina, którzy wraz z nim przeszli na stronę przeciwników PiS muszą być teraz bardzo aktywni i jednocześnie bardzo jadowici w atakowaniu rządu, który naprawdę niedawno współtworzyli. Może jest tak, że to cena za przyjęcie do grona „demokratycznego”. Coś na kształt otrzęsin, a może nawet wojskowej fali. Zamykając oczy na własną wiarygodność, walą na oślep w ugrupowanie, które wspierali i w program, na który się zgodzili. Przypomnę, że pod Polskim Ładem znalazł się także podpis Jarosława Gowina. No, ale to było dawno, przy czym okres, o którym mówimy „dawno” w dzisiejszych czasach bardzo się skraca.
Dzisiaj „drużyna Gowina” to przede wszystkim:
Michał Wypij
Wyjątkowo wyczulony na „ubeckie metody”. Ciekawe dlaczego.
Magdalena Sroka
Fajny jest ten dystans, dzisiaj już do posłów PiS pisze na „wy” :)
Iwona Michałek
Nie podoba jej się „upolitycznienie” szkoły przez ministra Czarnka.
Jan Strzeżek
Bardzo do niego pasuje określenie efekciarz, który tylko z nazwy tworzy „drużynę Gowina”.
Szybko poszło. Bardzo szybko. Za szybko?
W poniedziałek w tygodniku „Sieci” ukaże się wywiad z ministrem sportu i turystyki Kamilem Bortniczukiem. To był kiedyś jeden z najwierniejszych ludzi Gowina. Dzisiaj w bardzo klarowny sposób tłumaczy, dlaczego od niego odszedł. Polecam tę lekturę politykom, których wymieniłem powyżej. To może pomóc dojść do porozumienia. Z sobą samym.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580967-pstryk-i-juz-jestesmy-po-drugiej-stronie