„Apeluję do Donalda Tuska, aby nie szukał wroga na opozycji. Celem opozycji powinno być odsunięcie PiS od władzy. To PiS jest przeciwnikiem, nie Lewica. Chyba, że dla pana Tuska jest inaczej” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Marcin Kulasek, sekretarz generalny Nowej Lewicy.
CZYTAJ TAKŻE:
Tusk zaatakował Nową Lewicę
Przewodniczący PO Donald Tusk po raz kolejny zaatakował Nową Lewicę.
Znak zapytania jest taki, na ile partia Włodzimierza Czarzastego chce współpracować z PiS, a na ile chce zmienić tę władzę
— powiedział na antenie TVN24 szef PO.
Będę apelował do wyborców, także do wyborców Lewicy, aby nie głosowali na żadną z partii, które zwiększają ryzyko kontynuacji rządu PiS
— podkreślił.
Kulasek: Lewica ma zostać zlikwidowania. To się Tuskowi nie uda
Poseł Nowej Lewicy Marcin Kulasek w rozmowie z portalem wPolityce.pl odpowiada Donaldowi Tuskowi.
Mam wrażenie, że skopiował on doktrynę Jarosława Kaczyńskiego. Kaczyński od lat realizuje strategię „na prawo od PiS tylko ściana”. Mam wrażenie, że Tusk realizuje doktrynę „na lewo od PO tylko ściana”. Lewica ma zostać zlikwidowana, sprowadzona do roli koncesjonowanej grupy towarzyskiej w ramach klubu KO. To się Tuskowi oczywiście nie uda
— zaznacza Marcin Kulasek.
Lewica jest silną formacją. Mamy 30 tysięcy członków, siedziby w 300 powiatach. Najsilniejsze młodzieżówki ze wszystkich partii. Współpracujemy z 800-tysięcznym ruchem związkowym i licznymi organizacjami pozarządowymi. Te środowiska nie zgodzą się na bycie przystawką Tuska
— dodaje.
Zastanawiam się, dlaczego Tusk nie znajdzie nigdy złego słowa dla Konfederacji, która notorycznie głosuje z PiS, chociażby ws. granicy czy lex TVN? Czy Tusk wymyślił sobie, że będzie rządził z Konfederacją? Kiedyś pan poseł Nitras straszył nas na sali sejmowej, że będą rządzić z Konfederacją i PO zajmie się rządzeniem, a Konfederacja zajmie się Lewicą. Dobrze byłoby, aby wyborcy Lewicy mieli w pamięci te słowa
— podkreśla.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580352-tylko-u-nas-kulasek-tuskowi-nie-uda-sie-zlikwidowac-lewicy