„Jestem urodzonym optymistą i myślę, że będzie dobrze. Następne święta wreszcie będą normalne, damy sobie radę z pandemią, a to jest najważniejsze. Jednak warunkiem jest to, żeby jak najwięcej osób się zaszczepiło” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Karczewski, były marszałek Senatu, zapytany o to, jaki jego zdaniem będzie 2022 rok.
CZYTAJ TAKŻE:
„Politycznie to myślę, że PiS się jeszcze wzmocni”
Polityk PiS dopytany, jakiego spodziewa się roku pod względem politycznym, odpowiada:
Politycznie to myślę, że PiS się jeszcze wzmocni, będziemy mieli jeszcze znaczniejszą większość w Sejmie. Natomiast w Senacie spodziewam się, że marszałek Grodzki będzie w dalszym ciągu stosował obstrukcje, nie dojdzie do głosowania w sprawie uchylenia mu immunitetu. Jeśli chodzi o sprawy gospodarcze, to myślę, że tarcza antyinflacyjna przyniesie efekt. Zaś jeśli chodzi o wschodnią granice, to chyba zaskoczyliśmy Zachód naszą konsekwencją, skutecznością i ta sytuacja się uspokoi. Wielką niewiadomą jest jednak to, co zrobi Putin. Tutaj jest niebezpieczeństwo agresji na Ukrainę i to określiłbym jako największe zagrożenie przyszłego roku.
„Nie wierzę Donaldowi Tuskowi ani PO”
PO zapowiada, że w przyszłym roku przygotuje swój program. Stanisław Karczewski odpowiada na pytanie, czy uważa, że to może być zagrożenie dla PiS.
Nie wierzę Donaldowi Tuskowi ani PO. Jeszcze nic nie zrealizowali ze swoich planów. Wystarczy przypomnieć to, że chcieli likwidować Senat i immunitet, a teraz Senat jest dla nich siedliskiem siły politycznej, a immunitetu nie chce się zrzec marszałek Grodzki. Nie wierzę, że PO była w stanie zrealizować jakikolwiek projekt
— stwierdza.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580269-beda-transfery-do-pis-karczewski-mysle-ze-sie-wzmocnimy