Jedno jest pewne. Jeżeli uruchamia się takie zaangażowanie jak Rosja, to po to, by coś ugrać – mówi portalowi wPolityce.pl były p.o. szefa MON i ekspert ds. bezpieczeństwa prof. Romuald Szeremietiew.
CZYTAJ TAKŻE: TYLKO U NAS. Jakie są przewidywania na 2022 rok? Waszczykowski: Jak najgorsze. 2021 rok nie rozwiązał żadnego z kryzysów
Straż Graniczna w 2021 roku zanotowała prawie 40 tysięcy prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Mimo, że presja migracyjna znacznie spadła, to polskie służby nadal spotykają się z agresją cudzoziemców oraz prowokacjami białoruskiego reżimu. Prof. Romuald Szeremietiew w rozmowie z portalem wPolityce.pl odpowiada, czego możemy się spodziewać w związku z kryzysem migracyjnym w 2022 roku.
Trudno powiedzieć. Nie wiemy, jakie wyobrażenia wypełniają głowę pana prezydenta Putina. Nie wiemy też, na ile jest zdeterminowany, by osiągnąć coś więcej w tym nowym rozdaniu na swojej granicy
— mówi.
Na razie inne opowieści i spekulacje są chyba bez sensu
— dodaje.
Trwała destabilizacja granicy?
Były p.o. szefa MON uważa, że Władimir Putin może planować trwałą destabilizację sytuacji na granicy polsko-białoruskiej.
Już kilka razy w moich wypowiedziach i wywiadach mówiłem, że być może celem Putina jest zainstalowanie nam na granicy takiego wrzodu, który będzie cały czas paskudził
— wyjaśnia wskazując, że podobny rodzaj konfliktu mają Ukraińcy na swojej granicy wschodniej w Ługańsku.
Ekspert dodaje, że tego typu napięcie „nie grozi jakąś katastrofą wojenną, ale powoduje, że państwo musi przez cały czas utrzymywać zwarte formacje wojskowe i to wszystko dużo kosztuje”.
Co z wojną Rosji przeciwko Ukrainie?
W kontekście możliwej wojny rosyjsko-ukraińskiej prof. Szeremietiew podkreśla, że można tylko spekulować, co jest mało odkrywcze.
Jedno jest pewne. Jeżeli uruchamia się takie zaangażowanie jak Rosja, to po to, by coś ugrać
— twierdzi nasz rozmówca.
Rosja ma taką metodę, że potrafi nie tylko prowadzić działania wojenne, ale stosuje też metodę nacisku na tego, na którego chce wpływać
— dodaje.
Stawia bardzo ostre żądania, domaga się czegoś, a potem po cichu jakoś się dogaduje i jest nie to, co oficjalnie chce, ale dużo więcej niż to, co było przedtem
— kończy ekspert ds. bezpieczeństwa.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580267-co-planuje-putin-szeremietiew-nie-znamy-jego-determinacji