Dziękując Bogu za kolejny przeżyty rok, łamiąc się opłatkiem z bliskimi, śpiewając kolędy, nie mogę się pozbyć narastającego w ostatnich miesiącach poczucia osłupienia. Niby w moim wieku wszystko się już widziało, a jednak każdy dzień potrafi mnie zaskoczyć jak królik wyskakujący z cylindra.
Wydało się, że pani Merkel uniemożliwiła zakup uzbrojenia dla Ukrainy! Powiadomił o tym „Bild”. Chodziło o kilkadziesiąt karabinów amerykańskich i łotewskich, a więc natowskich. Czego się nie robi dla czarującego Putina? Nie można dopuścić, by Ukraińcy straszyli jego sołdatów jakimiś karabinami. Nowiutki kanclerz powiedział natomiast, że o reparacjach dla Polski nie ma mowy, bo Niemcy wpłacają do Unii duże składki. Czyli wymieszały mu się czas i przestrzeń, jak w filmach o kosmitach, z…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/580196-wolnosc-slowa-ma-narodowosc-histeria-antypolskich-mediow