„Wygranym nie jest KO, bo poparcie dla niej po prostu wróciło do normy, nawet jest nieco niższy niż za przewodnictwa Grzegorza Schetyny. Natomiast w pewnym sensie wygranym jest obóz rządzący, bo musi się borykać z pandemią, inflacją, kwestią migracji, a mimo tych problemów utrzymuje wysokie poparcie w sondażach” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl prof. Henryk Domański, socjolog z Polskiej Akademii Nauk, w odpowiedzi na pytanie, które partie były wygranymi 2021 roku.
CZYTAJ TAKŻE:
wPolityce.pl: Które wydarzenia w tym mijającym roku były pana zdaniem najważniejsze jeśli chodzi o polską politykę?
Prof. Henryk Domański: Według mnie były dwa takie podstawowe wydarzenia, które miały wpływ na polską politykę – pierwsze to kryzys migracyjny na granicy z Białorusią. Czegoś takiego nie było jeszcze w polskiej polityce i to ma wpływ na notowania rządu – jak sądzę pozytywny, ponieważ rząd się w tej sprawie sprawdza, a przynajmniej wyniki badań na to wskazują. Drugim elementem jest wysoka inflacja – nikt się tego nie spodziewał, to z kolei działa na niekorzyść rządu, bo rządzących obwinia się za wszystko. Do najważniejszych wydarzeń nie zaliczyłbym powrotu Donalda Tuska do polskiej polityki.
Czyli powrót Donalda Tuska pana zdaniem nie zmienił wiele w polskiej polityce?
Dużej zmiany nie przyniósł, ale poprawił notowania PO. Gdyby Tusk nie wrócił, to nie wiadomo, co by się działo z PO – w końcu za kierownictwa Borysa Budki jej notowania obniżyły się momentami do nawet 14-15 proc. W tym sensie to miał istotny wpływ, ale ten spadek notowań PO trwał stosunkowo krótko i teraz wróciły one do normy.
A kwestia pandemii? Nie wymienia jej pan wśród kluczowych wydarzeń dlatego, że nie jest to sytuacja nowa, ale obecna już w ciągu 2020 roku?
Tak, ludzie się do życia w pandemii częściowo przyzwyczaili. Zaś jeśli chodzi o politykę, to mniej więcej wiadomo, jak to oceniać – opozycja mogła mieć nadzieję, że uda się winę za to przypisać rządowi, ale ponieważ jest to problem o zasięgu międzynarodowym, to według mnie ta kwestia nie ma istotnego wpływu na zmianę układu sił politycznych.
Jeśli chodzi o polskie partie polityczne – która jest pana zdaniem największym przegranym, a która wygranym mijającego roku?
Mianem przegranego określiłbym PSL, bo ta partia nigdy nie miała tak niskich notowań, jak obecnie. Nic nie wskazuje na to, żeby ludowcy mieli poprawić swoją pozycję. Trudno twierdzić, że przegranym jest formacja Szymona Hołowni, która miała czasami notowania na poziomie 25 proc., a teraz ma 13 proc., ponieważ Szymon Hołownia miał taki chwilowy przypływ w momencie, gdy elektorat PO szukał jakiejś alternatywy, ale to nie wina Hołowni, że po powrocie Tuska utracił ten elektorat. Poparcie na poziomie 13 proc. to i tak bardzo dobry wynik dla nowej partii. Uważam, że przegranym mimo wszystko nie jest Nowa Lewica, chociaż ma problemy, związane głównie z tym, że to partia składająca się z reprezentantów byłych polityków Wiosny i SLD, a te formacje odwołują się jednak do innych wartości. Poparcie dla Nowej Lewicy się nie obniżyło.
A jakiś wygranych 2021 roku pan widzi, czy też nie można wskazać formacji, która ewidentnie zyskała w tym roku?
Wygranym nie jest KO, bo poparcie dla niej po prostu wróciło do normy, nawet jest nieco niższy niż za przewodnictwa Grzegorza Schetyny. Natomiast w pewnym sensie wygranym jest obóz rządzący, bo musi się borykać z pandemią, inflacją, kwestią migracji, a mimo tych problemów utrzymuje wysokie poparcie w sondażach.
not. as
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/579986-nasz-wywiad-prof-domanski-wygranym-2021-roku-jest-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.