Aktywista LGBT Bart Staszewski skierował do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko działaczce pro-life Kai Godek. Jak stwierdził, ma nadzieję na „szybki proces i dotkliwą karę”. „Kaju, idę po ciebie” - groził w mediach społecznościowych Staszewski.
CZYTAJ TAKŻE:
Akt oskarżenia przeciwko Kai Godek
Prywatny akt oskarżenia trafił do Sądu Rejonowego Lublin-Zachód. Staszewski powołuje się na art. 212 Kodeksu karnego, który mówi o zniesławieniu
Spóźniony prezent mikołajkowy dla Kai Godek. Dzisiaj w sądzie rejonowym w Lublinie mój pełnomocnik adw. Bartosz Przeciechowski wraz z adw. Sarą Lipert złożyli prywatny akt oskarżenia. Mam nadzieje na szybki proces i dotkliwą karę dla Godek. Kaju, idę po Ciebie
— napisał na Facebooku Staszewski.
Mec. Bartosz Przeciechowski, pełnomocnik aktywisty LGBT wyjaśnił, że pozew dotyczy dwóch kwestii.
W przypadku pierwszej chodzi o publiczne stwierdzenie pani Godek, że Bartosz Staszewski dopuszczał się czynów pedofilskich poprzez rzekome wysyłanie zdjęć. Druga kwestia to zarzucanie panu Staszewskiemu kłamstwa odnośnie treści słów, jakie padły w rozmowie z panią Godek. Z nagrań wynika, że sprawy przebiegały, jak to relacjonował Bartosz Staszewski
— powiedział prawnik.
Jakiej kary chce Staszewski?
Aktywista LGBT będzie domagał się ukarania Kai Godek. Nie wskazuje konkretów, co do zadośćuczynienia, a jego pełnomocnik wyjaśnił, że „decyzja należy do sądu, który ustala, jaki wymiar kary jest słuszny w danym przypadku”.
wkt/FB/onet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/579955-staszewski-pozywa-kaje-godekspozniony-prezent-mikolajkowy