Dziennikarze za moich rządów nie byli inwigilowani - mówił we wtorek lider PO Donald Tusk. „Nie podjęto żadnych czynności prawnych, które miałyby potwierdzić fałszywą tezę o podsłuchiwaniu jakichś dziennikarzy za moich rządów” - zapewnił. Tymczasem w sieci przypomniano Tuskowi listę dziennikarzy, wobec których służby prowadziły czynności operacyjno-rozpoznawcze za rządów PO-PSL.
CZYTAJ TAKŻE:
Lider PO został zapytany, jak wyglądała inwigilacja dziennikarzy za rządów PO-PSL. Tusk zwrócił uwagę, że w tym pytaniu zawarta jest już teza, która „nie ma nic wspólnego z rzeczywistością”.
Dziennikarze za moich rządów nie byli inwigilowani
— zapewnił lider PO.
Przypomniał, że PiS rządzi od sześciu lat i gdyby cokolwiek miało poświadczyć tego typu tezę, to podejrzewa, że jakakolwiek tego typu sprawa miałby swój dalszy ciąg, np. w postaci śledztwa czy przesłuchania.
Mogę państwa zapewnić, że nic takiego w ciągu tych sześciu lat nie miało miejsca. Nie podjęto żadnych czynności prawnych, które miałyby poświadczyć czy potwierdzić tę fałszywą tezę o podsłuchiwaniu jakichś dziennikarzy za moich rządów
— powiedział.
To jest nieprawda
— dodał.
Lista inwigilowanych dziennikarzy za rządów PO-PSL
Niedawno Patryk Osowski, reporter portalu TVP INFO, przypomniał Tuskowi listę dziennikarzy, którzy byli inwigilowani przez służby za rządów PO-PSL.
tkwl/PAP/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/579715-tusk-twierdzi-ze-za-po-nie-bylo-inwigilacji-dziennikarzy