TYLKO U NAS. Kuźmiuk: KE doszła do wniosku, że traktaty trzeba zmieniać wskutek jej własnych decyzji

„Traktaty zmienia się jednomyślnie. Zmiana kompetencji nie wszystkim się podoba. W związku z tym KE doszła do wniosku, że trzeba to zrobić inaczej, za sprawą jej własnych decyzji” – powiedział Zbigniew Kuźmiuk, europoseł PiS w telewizji wPolsce.pl.

Tak naprawdę działania Komisji Europejskiej rozpoczęły się jeszcze za kadencji pana Jean Claude Junckera. Traktaty zmienia się jednomyślnie. Zmiana kompetencji nie wszystkim się podoba. W związku z tym KE doszła do wniosku, że trzeba to zrobić inaczej, za sprawą jej własnych decyzji. Jeśli kraje członkowskie się tym decyzjom sprzeciwiają, KE kieruje sprawy do TSUE, a ten z reguły przyznaje rację Komisji

– doprecyzował Zbigniew Kuźmiuk. Europarlamentarzysta był pytany o ostatni wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Tak małymi kroczkami KE rozszerza swoją jurysdykcję. Obecna przewodnicząca Ursula von den Leyen stwierdziła już, że Komisja ma charakter polityczny. A przecież powinna być jedynie wykonawcą decyzji Rady Europejskiej

– tłumaczył.

W traktatach nie ma nic o organizacji wymiaru sprawiedliwości, a Komisja stwierdza, że ma kompetencje do ingerencji w tej sprawie w państwach członkowskich

– podkreślił. Pytany o to, w jaki sposób partia rządząca będzie odpowiadać na działania KE i TSUE, mówił o potrzebie utworzenia koalicji wewnątrz państw członkowskich UE. Szerszej niż Polska i Węgry.

Coraz więcej krajów będzie się przeciw takim działaniom buntować. Mam nadzieję, że dojdzie do poważnej debaty w Radzie na temat tego, co dzieje się w Unii Europejskiej. Zmienił się rząd w Czechach, niedługo wybory we Francji. To mogą być kluczowe zmiany na europejskiej scenie politycznej

– prognozował.

Doskonałym pretekstem do debaty na temat poszerzania kompetencji KE, jest to, co dzieje się z cenami energii. To właśnie działania Komisji doprowadziły do tego, że Gazprom jest niemal monopolistą na rynku europejskim i robi z cenami gazu, co chce. To Komisja powinna podjąć radykalne działania doprowadzające do obniżenia cen energii. Komisja się tym jednak nie chce zająć

– podkreślał.