Udział w zagranicznych misjach wojskowych to wyraz solidarności, dzięki niej Polska w razie potrzeby może liczyć na sojusznicze wsparcie – powiedział we wtorek szef MON Mariusz Błaszczak na obchodach Dnia Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa.
CZYTAJ TAKŻE:
Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach Wojskowych poza Granicami Państwa
Dokładnie 10 lat temu pięciu żołnierzy z 20. Brygady oddało życie na misji
— powiedział Błaszczak podczas uroczystości w Centrum Weterana Działań Poza Granicami Państwa w Warszawie.
Zostali zaatakowani przez tych, którzy w imię swoich własnych interesów atakowali siły sojusznicze interweniujące w Afganistanie. Oddali swe życie za Polskę, dlatego że na tym polega służba żołnierzy Wojska Polskiego. Wstępując do wojska żołnierze składają przysięgę, w której ślubują, że będą gotowi oddać swoje życie za Polskę
— dodał.
Zaznaczył, że Służbie Kontrwywiadu Wojskowego udało się ustalić dane zamachowca, a „podczas zatrzymania ten bojownik stracił życie”.
Chcę podkreślić, że państwo polskie przede wszystkim dba o to, żeby zapewnić godne życie najbliższym żołnierzy, którzy polegli na misjach, ale też wyciąga konsekwencje wobec tych, którzy atakują polskich żołnierzy
— zapewnił szef MON.
Podkreślił że zaangażowanie w misje jest ważne dla bezpieczeństwa Polski.
Jeśli jesteśmy solidarni wobec naszych sojuszników – a tak jest – wtedy możemy oczekiwać solidarności również od nich w sytuacji, w której znalazłaby się Polska. Jeżeliby takiego wsparcia wymagała, możemy liczyć na sojusznicze wsparcie
— powiedział.
Na przestrzeni tych dziesiątek lat żołnierze WP, służąc czy to pod szyldem ONZ, w misjach natowskich, misjach UE, zawsze wykazywali się męstwem, zaangażowaniem, byli podziwiani przez naszych sojuszników, z którymi ramię w ramię służyli w imię zachowania czy to pokoju na świecie, czy to zapewnienia bezpieczeństwa naszym sojusznikom
— mówił.
Uroczystości z udziałem weteranów i rodzin żołnierzy
Przypomniał, że w ramach natowskiej inicjatywy wzmocnionej Wysuniętej Obecności (eFP) w Polsce stacjonują żołnierze z USA, Wielkiej Brytanii, Rumunii i Chorwacji, a Polska uczestniczy nie tylko w misjach NATO, ale i unijnych, a po latach przerwy powróciła w do misji ONZ i od 2019 r. polski kontynent wchodzi w skład sił UNIFIL w Libanie.
W uroczystości uczestniczyli przedstawiciele stowarzyszeń żołnierzy-weteranów misji oraz rodzin żołnierzy, którzy stracili życie na zagranicznych misjach, a także najwyższych dowództw, w tym Sztabu Generalnego WP, Dowództwa Generalnego i Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych. Po apelu pamięci przed tablicą upamiętniającą żołnierzy, którzy zginęli i zmarli na misjach, złożono wieńce. Kompania reprezentacyjna oddała salwę honorową.
Dzień Pamięci o Poległych i Zmarłych w Misjach i Operacjach poza Granicami Państwa został ustanowiony w 2015 r. w rocznicę najtragiczniejszego wydarzenia w historii udziału polskich sił zbrojnych w takich misjach.
21 grudnia 2011 w Afganistanie zginęło pięciu żołnierzy 20. Bartoszyckiej Brygady Zmechanizowanej. Gdy pod ich samochodem eksplodował improwizowany ładunek wybuchowy. Zginęli wtedy mł. chor. Piotr Ciesielski, szer. Marcin Szczurowski, sierż. Łukasz Krawiec, sierż. Marek Tomala i sierż. Krystian Banach. Za męstwo i odwagę zostali pośmiertnie odznaczeni przez prezydenta Krzyżami Kawalerskimi Orderu Krzyża Wojskowego oraz Gwiazdami Afganistanu. Najmłodszy z żołnierzy miał 22, najstarszy 33 lata.
Początki udziału Polski w misjach zagranicznych sięgają roku 1953, gdy Polacy zostali wysłani jako obserwatorzy do Korei. Od tamtej pory przez misje przeszło ponad 115 tys. Polaków, głównie żołnierzy, ale także funkcjonariuszy i pracowników cywilnych. Zginęło i zmarło 121 z nich, ponad 800 zostało rannych.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578893-szef-mon-udzial-w-misjach-wojskowych-to-wyraz-solidarnosci