Czyżby Donald Tusk zrozumiał, że w swoim niedzielnym wystąpieniu posunął się za daleko? Przewodniczący PO zamieścił na Twitterze wpis, w którym stwierdził, że jego słowa to nawiązanie do mitów, a nie groźby.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Tusk, pegaz i Zeus
Donald Tusk podczas niedzielnego protestu przez Pałacem Prezydenckim przywołał słowa Czesława Miłosza, które umieszczono na pomniku poległych stoczniowców w Gdańsku po tym, jak wygrała „Solidarność”.
„Nie bądź bezpieczny, poeta pamięta. Możesz go zabić, urodzi się nowy. Spisane będą czyny i rozmowy. Lepszy dla Ciebie byłby świt zimowy i sznur, i gałąź pod ciężarem zgięta”. Pamiętajcie o tych słowach wielkiego poety, pamiętajcie o tym, co czeka każdą władzę, która sprzeniewierza się ojczyźnie
— mówił Tusk.
Czyżby do szefa PO dotarło, że posunął się za daleko? Tym razem polityk we wpisie zamieszczonym na Twitterze napisał o Pegazie i Zeusie, nawiązując zapewne do medialnych doniesień o rzekomym inwigilowaniu Romana Giertycha i Ewy Wrzosek przy pomocy opracowanego przez izraelską spółkę NSO Group oprogramowania Pegasus. Tusk dodał, że jego słowa to mit, a nie groźba.
Pegaz (Pegasus) miał wynieść na Olimp swojego jeźdźca, ale Zeus strącił gościa w otchłań i przejął Pegaza. Wyjaśniam - tak na wszelki wypadek - że to jeden z mitów greckich, a nie groźba
— napisał Tusk.
Internauci odpowiadają
Na słowa Tuska zareagowali komentatorzy.
Jak nazywało się oprogramowanie, zakupione przez rząd w 2014?
Chętnie poczekamy i dowiemy się, jak to było z tym Pegasusem. A przy okazji, słyszał Pan, że w latach 07-15 podobno podsłuchiwano dziennikarzy? Jak Pan to ocenia? Skandal czy w sumie okej?
Ale że co? Że przejęcie Pegasusa strąci w otchłań niebytu Pana, czy Giertycha? Czy jednak Nowaka lub Grodzkiego? A może wszystkich, łącznie z TVN?
Problem z Pegasusem jest taki że na program ciężko jest nasłać siepaczy jak do redakcji „Wprost” aby ukryć dowody na własną formacje…
Reasumując Pana biały koń, na którym miał Pan wjechać zostanie przejęty, a Pan spadnie w otchłań zapomnienia? Bardzo podoba mi się ten mit.
„Wkrótce gajowy schwytał lisa siecią i zamknął do w drewnianej klatce z żelaznymi prętami” Wyjaśniam - tak na wszelki wypadek, że to „Rudy Zbój” Ferdynanda Ossendowskiego.
wkt/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578877-pegaz-zeus-i-donald-tuskszef-po-to-jeden-z-mitow-greckich