„Skoro USA są zaniepokojone bezpieczeństwem amerykańskiego kapitału w Polsce, to jeśli chcą go chronić, to nie mocą nacisku na zachowanie status quo w TVN, ale powinni zabezpieczać również flankę wschodnią NATO” - mówił na antenie Polskiego Radia 24 Paweł Kukiz, lider ruchu Kukiz‘15.

W rozmowie nie zabrakło wątków związanych z polityką światową.

Tuż po objęciu przez Biden prezydentury w USA mamy zadymę w Afganistanie, od razu pojawiają się imigranci na granicy białoruskiej, a wojska rosyjskie stoją na granicy z Ukrainą - to nie są rzeczy przypadkowe

— mówił Kukiz.

Tzw. lex TVN

Paweł Kukiz jednoznacznie wyjaśnił swoja postawę podczas głosowania ws. ustawy medialnej.

Zaistniała możliwość, by osłabić narzucanie światopoglądu przez media, które nie są polskie. Zagłosowałem zgodnie ze swoim sumieniem, to nie był kalkulacja polityczna czy umowa. Nawet gdyby PiS wycofał się z tego i tak bym głosował za

— mówił parlamentarzysta.

Dlaczego miałbym się pochylać nad interesami amerykańskimi w Polsce w sytuacji gdy USA rozmawiają bezpośrednio z Moskwą o sprawach, które w dużej mierze dotyczą Polski?

— zapytał Kukiz.

Jednocześnie poseł wskazał na manipulowanie jego słowami przez portal należący do koncernu Ringier Axel Springer.

Onet zmanipulował moją wypowiedź, powiedziałem wyraźnie, że nie będę głosował z PiS, w sytuacji, kiedy pan Mejza pozostanie w rządzie, podając datę, od pierwszego posiedzenia w nowym roku. Oni tej daty już nie podali, zarzucili mi złamanie słowa

— mówił gość audycji „24 pytania w PR24”.

gah/Polskie Radio 24