O godz. 19.00 przed Pałacem Prezydenckim rozpoczął się protest w „obronie wolnych mediów”. Zebrani na Krakowskim Przedmieściu domagają się od prezydenta Andrzeja Dudy zawetowania tzw. ustawy medialnej. Na scenie wystąpili m.in. dziennikarze TVN-u i przewodniczący Platformy Obywatelskiej Donald Tusk. Byli również obecni Edward Miszczak, Jarosław Kurski czy Jacek Żakowski.
CZYTAJ TAKŻE: Co za towarzystwo! „Kawa na ławę” bez polityków, za to z… dziennikarzami TVN. Internauci: „Ten obrazek mówi wszystko”
Zjednoczona opozycja?
Głos zabrał Włodzimierz Czarzasty. Jego przemówieniu towarzyszyły okrzyki „zjednoczona opozycja”.
Chyba tak trzeba będzie zrobić
– skomentował to lider Lewicy.
Wystąpienie Trzaskowskiego
Głos zabrał Rafał Trzaskowski. Przekonywał, że rząd będzie próbował… wygasić niezależne media.
Zadają nam pytania, czy Polska jest demokratycznym krajem. (…) Odpowiedź jest prosta: jesteśmy krajem demokratycznym, ale tylko dzięki wam, dzięki społeczeństwu obywatelskiemu. (…) Gdy niszczony jest samorząd, zabiera się wam pieniądze, niszczona jest edukacja. Próbuje się w tym czasie niszczyć wolne media. (…) Za chwilę próba wygaszenia wszystkich niezależnych źródeł informacji
— krzyczał prezydent Warszawy.
Występ Tuska
Donald Tusk przekonywał, że przemawia w imieniu nieobecnych na proteście.
Nie będę mówił do prezydenta Dudy, będę mówił do nas, w imieniu tych, którzy nie mogli wyjść dziś na ulicę w obronie wolnych mediów
– stwierdził.
Jesteśmy tu dziś w obronie wolnych mediów i wolnego słowa, ale chciałbym, żebyśmy każdego dnia myśleli o tych, których dotyka drożyzna, których bliscy chorują na COVID, a nie ma dla nich miejsca w szpitalach
– dodał.
„Miszczak na prezydenta!”
Dzisiaj PiS przyszedł po wszystkie kanały grupy TVN Discovery. Przyszedłem, aby bronić pilota telewizyjnego. Nie będą nam mówić, co mamy naciskać, co mamy oglądać. Chcemy oglądać własne programy. Ta historia kołem się toczy, ci, którzy są dzisiaj przy władzy, kiedyś będą przy władzy i jak dzisiaj ściskają kneblem wolne media, to kto wtedy da im antenę, kto im da głos?
—histeryzował Miszczak.
Miszczak na prezydenta!
—skandował Jacek Żakowski.
Przychodzimy tutaj od wielu lat i powtarzamy to samo. Wszyscy wiemy dlaczego tutaj stoimy. Mafia opanowała kraj. Opanowali wszystkie elementy życia publicznego. Chcą wolnych mediów, bo są gwarantem wolnych wyborów, a oni chcą nam je zabrać!
—mówił z kolei Jarosław Kurski, wicenaczelny „Gazety Wyborczej”.
Poprzednie wybory nie były uczciwie. Władza chce, aby następne wybory odbywały się do „jednej bramki”. Nie możemy na to pozwolić
—dodał.
Musimy wywierać presję na opozycję, by nie zmarnowała tej szansy, aby stworzyć jeden, demokratyczny blok
—apelował Kurski.
Wicenaczelny skierował również „apel” do mediów i dziennikarzy, którzy uważają, że ustawa medialna to „tylko sprawa TVN-u”.
Nie urządzajcie się w dupie!
—mówił Kurski.
KK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578659-protest-przed-palacem-prezydenckim