PiS "wymazuje" Wałęsę z książek? Zalewska odpowiada na kłamstwa Trzaskowskiego: Napisałam list do kongresmenów USA

Rafał Trzaskowski „nie po raz pierwszy minął się z prawdą, szkodząc wizerunkowi Polski” - napisała na Twitterze Anna Zalewska, była minister edukacji narodowej. Eurodeputowana Prawa i Sprawiedliwości, w odpowiedzi na słowa prezydenta Warszawy podczas rozmowy z jedną z podkomisji Kongresu USA, napisała do amerykańskich kongresmenów.

CZYTAJ TAKŻE:

-Kabaret Trzaskowskiego przed komisją Kongresu: „Tylko dzięki odwadze nauczycieli, polskie dzieci mogą się uczyć o Wałęsie”

-Komedia! Trzaskowski nie leci do USA, tylko wystąpi online. Nie na debacie Kongresu, tylko spotkaniu podkomisji. KOMENTARZE

Co powiedział Trzaskowski?

Opozycja niejednokrotnie zarzuca rządowi Prawa i Sprawiedliwości, że „wymazuje” z historii prezydenta Lecha Wałęsę. Czy ma to pokrycie w rzeczywistości? Niekoniecznie. Pokazywanie, że „Solidarność” to nie tylko Wałęsa, nie jest jeszcze „wymazywaniem” z historii, tak samo - ocenianie późniejszej działalności byłego prezydenta czy nowych informacji na temat jego przeszłości. Choć o „Solidarności” nie sposób mówić bez Lecha Wałęsy, to obecna władza przywraca należne miejsce w historii także innym bohaterom opozycji demokratycznej czasów PRL - także tym, którzy kwestionują „krystaliczność” pierwszego przywódcy „S”.

Rafał Trzaskowski posunął się w tej propagandzie opozycji o krok dalej. O „wymazywaniu Wałęsy z historii” powiedział podczas wysłuchania przed Podkomisją Kongresu USA.

Dziś rząd PiS próbuje napisać własną wersję historii i wymazać Lecha Wałęsę z książek historycznych. Tylko dzięki odwadze naszych nauczycieli, polskie dzieci mogą się o nim uczyć

— stwierdził Trzaskowski w wystąpieniu.

Zalewska pisze do kongresmenów

Do wypowiedzi prezydenta stolicy odniosła się była minister edukacji narodowej Anna Zalewska. Jak poinformowała na Twitterze, przesłała do Kongresmenów USA list, w którym przedstawiła „fakty o nauce historii w Polsce”.

Z narracji nie został usunięty nikt, kto ruch solidarnościowy współtworzył i nim kierował. Również Lech Wałęsa, który stał się, zwłaszcza na Zachodzie, jego symbolem. Co nie oznacza, że pomija się milczeniem kontrowersje związane z osobą tego związkowego przywódcy, a później prezydenta III Rzeczypospolitej, w tym jego agenturalne związki ze służbami specjalnymi PRL

— pisze eurodeputowana PiS w liście do amerykańskich kongresmenów.

Jak podkreśla Anna Zalewska, Polska jest krajem wolnym i demokratycznym, dobór podręczników do konkretnych przedmiotów leży w gestii nauczycieli.

Prezydent Warszawy @trzaskowski_ podczas rozmowy z Podkomisją Kongresu USA zarzucił rządowi „wymazanie L. Wałęsy z książek”. Nie po raz pierwszy minął się z prawdą, szkodząc wizerunkowi Polski. W liście do Kongresmenów USA przedstawiłam fakty o nauce historii w Polsce.

aja/Twitter