Zawiadomienia do prokuratury ws. publikacji "Liberation" o aferze TSUE i EPL. "W najbliższym czasie podejmiemy decyzję"

Prokuratura Okręgowa w Warszawie otrzymała zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z serią publikacji we francuskim dzienniku „Liberation” o korupcji w TSUE - poinformowała rzecznik warszawskiej prokuratury Aleksandra Skrzyniarz. Prokuratura analizuje zawiadomienia.

CZYTAJ TAKŻE:

-UJAWNIAMY. Afera TSUE i EPL, to jedynie wierzchołek góry lodowej Czym jest zasada „drzwi obrotowych”? Raport wPolityce.pl

-Patryk Jaki punktuje brukselskie elity: Może Polska wdroży wasz europejski system i wtedy odblokujecie środki?

Zawiadomienia ws. publikacji „Liberation”

Rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Warszawie poinformowała w rozmowie z PAP, że do prokuratury wpłynęły zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w związku z serią publikacji we francuskiej gazecie „Liberation” dotyczących korupcji w Trybunale Sprawiedliwości Unii Europejskiej.

Prokuratura analizuje zawiadomienia i w najbliższym czasie podejmie decyzję w tym zakresie

— zaznaczyła rzecznik.

„Liberation” o aferze z udziałem m.in. sędziów TSUE

Francuska gazeta napisała o rzekomej korupcji i handlu wpływami między innymi: przewodniczącego TSUE sędziego Koena Lenaertsa oraz ważnych unijnych urzędników związanych z EPL. Według gazety w latach 2010–2018 politycy partii uczestniczyli w spotkaniach, które były nielegalnie finansowane z publicznych funduszy.

W takich spotkaniach mieli brać udział m.in. były szef KE Jean-Claude Juncker, były wiceprzewodniczący KE Jyrki Katainen czy Johannes Hahn, obecny komisarz UE ds. budżetu i bliski współpracownik przewodniczącej KE Ursuli von der Leyen. Według dziennika pod wpływem lobbystów ma znajdować się również obecny szef Rady Europejskiej Charles Michel.

Do lobbowania i „urabiania” polityków unijnych miało dochodzić m.in. we francuskim zamku Chambord, słynącym z polowań organizowanych przez polityków i biznesmenów. „Liberation” ujawnia również, że KE oraz władze kilku państw naciskały na Europejski Urząd ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych, aby nie prowadził śledztwa w tej sprawie.

aja/PAP