„W październiku Komisja Europejska przedłożyła Polsce dyktat, oparty nie wiem na czym, na pewno nie na prawie europejskim” - mówił w „Rozmowie Piaseckiego” (TVN24) europoseł PiS Witold Waszczykowski odnosząc się do kwestii wypłaty środków dla Polski z Funduszu Odbudowy.
Poza traktatami
Deputowany do PE podkreślał, że żaden traktat nie łączy wypłat środków unijnych „z jakimikolwiek warunkami politycznymi”.
Nie można się na to zgodzić. To jest szantaż, szantażyście się nie ulega
— zaznaczył Waszczykowski.
W rozmowie pojawiła się również sprawa likwidacji Izby Dyscyplinarnej SN. Były szef MSZ podkreślił, że „nie można tego łączyć” z wypłatą unijnych pieniędzy.
Nie jest to usprawiedliwieniem dla Komisji, że nie ma tego projektu
— powiedział gość TVN24.
Odrzucamy w ogóle taką dyskusję. Odrzucamy zarówno warunki, jak i rozmowę na ten temat, to jest nasza sprawa. Wymiar sprawiedliwości nigdzie nie jest objęty żadnym opisem, żadną definicją w traktatach europejskich
— podkreślał.
Nikt nam nie będzie dyktował, jak mamy interpretować własną konstytucję
— dodał.
Co dalej?
Witold Waszczykowski zwrócił uwagę na rozwój sytuacji w przypadku braku wypłaty środków dla Polski.
Jeśli my nie będziemy tych pieniędzy otrzymywać, to również cofniemy swoje rekomendacje, swoje gwarancje dla działań Komisji, ten program odbudowy może w ogóle nie powstać
— tłumaczył były szef polskiej dyplomacji.
Te pieniądze miały iść między innymi na dekarbonizację. Jeśli nie będzie tych pieniędzy, to nie będziemy przystosowywać gospodarki w takim tempie, w jaki chciałaby Komisja
— podkreślił.
Nasza gospodarka nie polega na czterech miliardach dotacji z Unii, to jest kropla w morzu potrzeb, oczywiście każde euro jest przydatne, ale nie mówmy, że bez tych czterech miliardów euro nie możemy się rozwijać
— zastrzegł europoseł PiS.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578205-w-co-gra-bruksela-waszczykowski-bez-ogrodek-to-szantaz