Dla nas najważniejsze jest pokonanie PiS, a nasz elektorat jest najbardziej antypisowskim elektoratem - przekonywała wicemarszałek Senatu Gabriela Morawska-Stanecka, wiceprzewodnicząca nowego koła parlamentarnego PPS. Jak oceniła, „jeżeli opozycja się nie zjednoczy, nie pokonamy PiS”.
CZYTAJ TAKŻE: NASZ WYWIAD. Żukowska odpowiada politykom, którzy odeszli do PPS. „Mamy już szereg opozycji anty-pisowskich”
Morawska-Stanecka, senator Wojciech Konieczny oraz posłowie Robert Kwiatkowski, Joanna Senyszyn i Andrzej Rozenek odeszli we wtorek z klubu Lewicy i stworzyli koło Polskiej Partii Socjalistycznej.
Pytana w środę w TVN24 o powody takiej decyzji oraz czy jest to protest przeciwko samemu zjednoczeniu i sposobowi jednoczenia SLD i Wiosny, czy raczej przeciwko jednemu z liderów Nowej Lewicy, czyli Włodzimierzowi Czarzastemu”, Morawska-Stanecka potwierdziła, że chodzi o - jak mówiła - „niedemokratyczne metody”, których sobie nie wyobraża „nawet w PiS-ie”, a jednym z przykładów może być według niej „nieprzyjęcie do partii Andrzeja Rozenka jedną decyzją, tylko dlatego, że jest politykiem, który ma własne zdanie na wiele tematów”.
Mnie się wydawało, że w partii politycznej, takiej jak Lewica, ludzie, którzy myślą inaczej, są wartością. Ponieważ tylko PiS i partia dyktatorska postępuje w ten sposób, że zdanie przywódcy jest święte i nikt się nie może wychylić w żadną stronę
— powiedziała.
W tym kontekście przekonywała:
My chyba chcemy wygrać z PiS-em i chcemy budować Polskę różnorodną, gdzie każdy ma swoje miejsce. (..) Jak możemy być wiarygodni, jako partia demokratyczna, która chce obalić PiS niedemokratyczny, jeżeli we własnych szeregach nie potrafimy stosować demokratycznych zasad.
„Robert Biedroń się schował”
Wicemarszałek Senatu była też pytana, gdzie w tym wszystkim był i jest Robert Biedroń, który na październikowym kongresie Nowej Lewicy objął funkcję współprzewodniczącego partii wraz z Czarzastym.
Robert Biedroń sam sobie powinien odpowiedzieć na pytanie, gdzie jest i gdzie był. Faktem jest, że Robert Biedroń się schował. Bywa w Polsce (Biedroń jest europosłem - PAP), ale w te kwestie akurat się nie angażował
— odpowiedziała.
Dopytywana, czy Biedroń „wywiesił białą flagę wobec Włodzimierza Czarzastego i uznał się za drugiego lidera Lewicy”, odpowiedziała: „Myślę, że tak”.
Podczas rozmowy o planach politycznych piątki parlamentarzystów koła PPS oraz ich kontakty z opozycyjnymi ugrupowaniami, Morawska-Stanecka zaznaczyła, że „najważniejszym planem” jest dla nich „pokonanie PiS-u z całą demokratyczną opozycją”, która - według niej - „będzie się jednoczyła w różnych konfiguracjach”.
Słusznie mówią koledzy, że być może pół roku przed wyborami, rok przed wyborami, będzie już jakiś zarysowany plan, ale jeżeli opozycja się nie zjednoczy, to PiS-u nie pokonamy i D’Hondt (metoda D’Hondta stosowana do podziału mandatów w systemach wyborczych - PAP) nas zje
— powiedziała.
Pytana, których polityków uprzedzono o planach wyjścia z Lewicy, przyznała, że wiedzieli m.in. europoseł Leszek Miller, lider PO Donald Tusk i szef PSL, lider Koalicji Polskiej Władysław Kosiniak-Kamysz, a nie wiedział o tym Włodzimierz Czarzasty.
Pytana, czy nowe koło będzie bardziej ciążyło ku Koalicji Obywatelskiej, odparła: „Myślimy o porozumieniu ze wszystkimi siłami opozycyjnymi, które będą chciały również wygrać z PiS-em”.
Chciałabym, aby lewica była jednoznaczna, dlatego, że nasz elektorat jest najbardziej antypisowskim elektorem
— przekonywała.
„Oczekuję, że zostanę na stanowisku wicemarszałka Senatu”
Była też dopytywana, jak koło PPS przyjęłoby ewentualną ofertę porozumienia z Koalicją Obywatelską i Donaldem Tuskiem.
Na razie myślimy o tym, żeby się wzmocnić, pokazać, że zrobiliśmy to dlatego, że mamy uczciwy plan zrobienia pewnych rzeczy, o których się mówi. Na razie powiedzieliśmy, że nie podoba nam się praktyka sterowania Nową Lewicą, w związku z czym wyszliśmy i stworzyliśmy koło. Teraz musimy też coś pokazać
— oświadczyła.
Pytana, czy wyjście z Nowej Lewicy zmienia coś w senackim pakcie opozycji, zaprzeczyła.
Nie. Oczekuję, że zostanę na stanowisku wicemarszałka Senatu
— powiedziała.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578065-licytacja-na-anty-pis-trwa-kuriozalne-slowa-morawskiej