Konfederacja zorganizowała we wtorek przed Sejmem protest przeciwko obostrzeniom antycovidowym. Na nagraniu z tego wydarzenia widać, jak liderzy Konfederacji stoją na tle transparentu z napisem „Szczepienie czyni wolnym” - zarówno samo hasło, jak i jego wygląd klarownie kojarzą się z napisem „Arbeit macht frei” na bramie obozu zagłady Auschwitz-Birkenau. Zarówno autor napisu, który pozostaje nieznany, jak i sami politycy Konfederacji, zostali skrytykowani przez użytkowników Twittera.
CZYTAJ WIĘCEJ: Skandal! Politycy Konfederacji na manifestacji, a za nimi transparent „Szczepienie czyni wolnym”. Muzeum Auschwitz reaguje
Wykorzystanie do celów politycznych transparentu treścią i formą nawiązującego do bramy @MuzeumAuschwitz będącej symbolem kaźni ponad miliona ludzi jest czynem hańbiącym. To całkowity brak szacunku dla ofiar niemieckich zbrodni w #Auschwitz i wszystkich obozach śmierci.
Infamia dla: J.Korwin-Mikke, Artur Dziambor, Grzegorz Braun, Robert Winnicki Konrad Berkowicz.
Została przekroczona granica, którą do tej pory przekraczały osoby pokroju Lempart. Parafraza napisu z Auschwitz i innych niem. obozów koncentracyjnych jest wulgarną kpiną z martyrologii obywateli RP zamordowanych przez Niemców. I będzie na pewno wykorzystana przez wrogów Polski.
Gdybym napisał, że to idioci obraziłbym wielu idiotów.
Nie sądziłem, że kiedykolwiek zgodzę się z Adamem Szłapką. Chyba że zdjęcie jest zmanipulowane albo „narodowcy” nie widzą za sobą napisu. Dziś zaufać komuś ciężko, nie tylko Szłapce.
Haniebne.
Mój pradziadek zginął w Auschwitz, gdzie trafił za ratowanie Żydów, a dziś posłowie polskiego Sejmu stoją i śmieją się pod napisem nawiązującym do tamtego piekła. Obrzydliwe i piaskownica.
Konfederaci chichrający się pod transparentem nawiązującym do bramy Auschwitz przypomnieli mi o projekcie Yolocaust, który pokazywał przerobione zdjęcia ludzi cykających sobie słitfocie na Pomniku Pomordowanych Żydów Europy w Berlinie. Projekt szokujący, ale trafiał w sedno.
Hasło z bramy Auschwitz - miejsca kaźni setek tys. ofiar nazistowskich Niemiec, przerobione na hasełko antyszczepionkowe. Konfederacja przekracza kolejne, wydawałoby się nieprzekraczalne granice w debacie publicznej. A potem płacz nad banalizacją historii.
Nie wiem kto był pomysłodawcą przerobienia napisu „Arbeit macht frei” - symbolu potworności, nienawiści i śmierci - na foliarskie hasełko, ale człowieku - zrobiłeś coś wyjątkowo ohydnego. A tym, którzy nie widzą w tym nic złego, polecam wycieczkę do Auschwitz, może zrozumiecie…
Myślałem, że się przewidziałem. Później, że posłowie nie wiedzieli o prowokacji (wiedzieli i oglądali ten napis), myślałem, że któryś z nich zareagował-nie zareagował. Pomijam obrzydliwe nawiązanie i porównanie do KL Auschwitz. Co to dało? Dało materiał polskim wrogom. Katastrofa.
Jak chwaliłem ich pomysł zmiany nazwy sali im. Bronisława Geremka w Sejmie, tak to jest dla mnie obrzydliwe, ze względu na pamięć Polaków zamordowanych przez Niemców w tym obozie. Są symbole nienaruszalne, to jeden z nich.
Przekroczenie wszelkich granic podłości.
kk/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/578034-powszechne-oburzenie-wiecem-konfederacji-komentarze