Niech premier Mateusz Morawiecki powie Polakom jak ich zrujnował na święta, inflacja jest na rękę rządowi, ale tracą polskie rodziny - powiedział w Sejmie Marzena Okła-Drewnowicz (KO). Janusz Kowalski (SP) mówił, że drożyzna w UE ma twarz Donalda Tuska i zachęcał do lektury swojej książki.
CZYTAJ TAKŻE:
Dwudniowe posiedzenie Sejmu
Sejm we wtorek rozpoczął dwudniowe posiedzenie. Na początku obrad Okła-Drewnowicz wnioskowała o ich odroczenie, by - jak mówił - premier Mateusz Morawiecki „mógł stanąć przed Polakami chociaż raz w prawdzie i powiedział im jak ich zrujnował na święta”.
Wiemy, że inflacja i drożyzna jest wam na rękę, bo wtedy puchną portfele rządu, a tracą polskie rodziny, wzywam pana panie premierze, niech pan pochyli się nad tymi, którzy odliczają grosz do grosza
— mówiła posłanka KO. Jej wniosek o przerwę został odrzucony w głosowaniu.
Happening z planszami
Gdy przemawiała Anita Kucharska-Dziedzic (Lewica), posłowie KO podnieśli czerwone plansze z napisem „PiS = drożyzna”.
Mirosław Suchoń (Polska 2050) również, że drożyzna demoluje portfele Polaków, a działania, które podejmuje rząd i większość sejmowa są niewystarczające, zbyt płytkie i niczego nie zmienią.
Janusz Kowalski (Solidarna Polska) odpowiadał, że PO jest pełna hipokryzji.
Przecież kilka dni temu głosowaliście przeciwko walce polskiego rządu o niskie ceny energii i ciepła, a teraz mówicie o drożyźnie. Drożyzna w Unii Europejskiej ma twarz Donald Tuska i Europejskiej Partii Ludowej, to wy odpowiadacie za wysokie ceny energii i ciepła, i te obrazki pokażcie Donaldowi Tuskowi
— mówił Kowalski.
Zachęcał posłów, by przeczytali fragment jego książki o Tusku.
O waszej prorosyjskiej polityce, bo to wy w 2010 roku przestawialiście Polskę na wschód, to wy w 2010 roku chcieliście zabetonować (Polskę) rosyjskim gazem do 2037 roku. Przeczytajcie sobie o tym, jak prezes Jarosław Kaczyński we wrześniu 2010 roku spowodował, że nie przedłużyliśmy kontraktu do 2037 roku z Putinem. To Donald Tusk jest najbardziej proputinowskim premierem III RP
— powiedział Kowalski trzymając w ręku swoją książkę.
Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic wnioskowała o zamknięcie obrad do czasu przedstawieniu przez marszałek Sejmu i premiera „pełnej informacji z kim i w jakim trybie procedujemy na sali sejmowej”.
Jest z nami Mejza czy go nie ma, gdzie jest Mezja - na urlopie od obowiązków poselskich, bo na urlopie do nic nierobienia już jest. Panie premierze proszę o wyjaśnienie sprawy korupcji politycznej
— apelowała posłanka Lewicy.
Marszałek Sejmu Elżbieta Witek odparła, że wniosek posłanki jest nieregulaminowy, ponieważ nie można zamknąć posiedzenia, na którym Sejm rozpatruje budżet.
Czym zajmowali się posłowie KO?
Opozycja pracowicie rozpoczyna posiedzenie Sejmu. Wydrukowała kartki o drożyźnie i aktualnie, w trakcie trwających obrad i przemówień robi sobie z nimi sesje zdjęciową…
— napisał Szynkowski vel Sęk, zamieszczając kilka zdjęć z poranka w Sejmie.
Nie tylko na fotografiach opublikowanych przez wiceministra spraw zagranicznych widać, że posłowie Koalicji Obywatelskiej nie próżnowali. Selfie z kartkami „PiS=drożyzna” zalały ich twitterowe profile.
Dziś w Sejmie #PiS=Drożyzna
PiS=drożyzna To będą najdroższe święta od lat. Inflacja i drożyzna to będą dwa często wypowiadane słowa zamiast życzeń.
Dzisiaj w Sejmie o budżecie na 2022r. Rok, którego boją się Polacy z powodu
Niektórzy tak rozpędzili się w pracy, że popełnili dość zabawne literówki.
PiS = Dróżyzna
Drożyzna. Rozpoczynamy 44 posiedzenie #Sejm . Żądamy od @MorawieckiM informacji co z drożyzną w Polsce, rujnującą dochody i życie Polków ?
Happening opozycji
Jak się okazuje, sesja zdjęciowa posłów Koalicji Obywatelskiej była częścią happeningu.
DrożyznaPiS jest nie do zaakceptowania
Dziś w #Sejm debata budżetowa. Debaty nad budżetami rodzinnymi są teraz powszechne w polskich domach. Czy uda się zrobić święta, czy znajdzie się coś pod choinką, jak dotrwać do kolejnego miesiąca? drożyznaPiS
Posiedzenie Sejmu rozpoczynamy od przypomnienia, kto jest odpowiedzialny w Polsce za drożyznę.
„PiS=drożyzna”. Happening opozycji na starcie posiedzenia Sejmu
Cóż, drożyzna i wysoka inflacja to niewątpliwie poważne problemy (z którymi boryka się nie tylko Polska, ale również takie kraje, jak np. USA), dlatego szkoda, że opozycja - zamiast proponować konkretne, sensowne rozwiązania - woli zabawiać się w „happeningi” na poziomie wyborów do samorządu klasowego w szkole podstawowej. Podobnie jak w przypadku sytuacji na granicy, posłowie KO nie skorzystali z okazji, aby pokazać, że zależy im na Polsce.
aja/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/577929-tak-pracuja-w-sejmie-zenujacy-happening-opozycji