„Myślę, że wszystkie działania związane z wprowadzeniem stanu wojennego były ściśle konsultowane ze Związkiem Radzieckim” - powiedział w programie „Kropka nad i” (TVN24) były prezydent Bronisław Komorowski.
Ocena Jaruzelskiego
Na pytanie, czy gen. Wojciech Jaruzelski był zdrajcą, Komorowski odpowiedział:
Słyszałem tę nieszczęsną wypowiedź prezydenta Andrzeja Dudy i takie odnoszę wrażenie, że ludzie upajają się swoim głosem, swoimi słowami. Jest niestety kategoria osób, które podniecają się swoimi słowami. Prezydent powinien ważyć słowa i być zwolennikiem wspólnoty.
Komorowski unikał jednak odpowiedzi na pytanie, czy Jaruzelski był zdrajcą.
W tamtym okresie gen. Jaruzelski był bardzo ważną postacią dla liczącej się części społeczeństwa, które nie chciało „Solidarności”, a jednocześnie był - jak Lech Wałęsa- symboliczną postacią dla całego obozu solidarnościowego
— mówił gość TVN24.
Dzisiaj trzeba zabliźniać tamte rany
— stwierdził.
Taśmy Michnika
Bronisław Komorowski odniósł się też do nowych taśm z Adamem Michnikem i gen. Wojciechem Jaruzelskim.
Ja nie kochałem i nie kocham pamięci gen. Jaruzelskiego. Mam krytyczna ocenę jego drogi życiowej i decyzji o stanie wojennym. Uczciwość wymaga, by przypomnieć, by w jakiejś mierze swoje winy odkupił, złagodził ocenę pozytywną rolą w przebudowie Polski. (…) Tego nie wolno eliminować z pamięci narodowej
— mówił były prezydent.
Odnosząc się do roli Jaruzelskiego i Kiszczaka, przyznał:
Niewątpliwie chcieli [ograć „Solidarność”], tylko że im się nie udało.
Komorowski znów o Dudzie
Rozmówca Moniki Olejnik ponownie odniósł się do prezydenta Andrzeja Dudy.
Niech powściągnie ten język pełen pasji, nienawiści, nie przeżył tamtych czasów
— mówił.
Jeśli się tego nie przeżyło, to trzeba umiaru i kultury. (…) Prezydent powinien te wspólnotę zszywać, a nie rozrywać
— grzmiał Komorowski.
Szanujmy tę drugą część Polski, która nie była moją częścią, ale jest częścią RP, wolnej, niepodległej, będącej częścią świata zachodniego. Powinniśmy zachować szacunek do przeciwników politycznych
— mówił.
Nie obyło się też bez uszczypliwości wobec PiS.
Nie wypada się ścigać na nienawiść. Nie oznacza to zapomnienia, że nie było zbrodni stanu wojennego. Była! (…) Ale nie rozliczyły go też rządy Jarosława Kacyzńskiego
— grzmiał Komorowski.
Szkoda, że były prezydent równie jednoznacznie nie był w stanie odpowiedzieć na pytanie, czy gen. Wojciech Jaruzelski był zdrajcą. Bronisławowi Komorowskiemu łatwiej przechodzi przez gardło krytyka rządu wywodzącego się z „Solidarności” niż komunistycznego dyktatora.
gah/TVN24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/577883-czy-jaruzelski-byl-zdrajca-komorowskiuderza-w-prezydenta