Trudna sytuacja wywołana pandemią budzi nadzieję opozycji na wyczekiwany od lat przełom, na spadek poparcia, który będzie na tyle wysoki, że zagrozi dalszej egzystencji obozu rządowego i – w przyszłości – doprowadzi do jego porażki wyborczej. Na razie tego nie widać, co nie oznacza jednak, że Zjednoczona Prawica powinna spać spokojnie.
Znaleźliśmy się na półmetku obecnej kadencji Sejmu. W ciągu dwóch lat, jakie minęły od ostatnich wyborów, wydarzenia gwałtownie przyspieszyły – doszło do potężnych ruchów tektonicznych wywołanych pandemią, dodatkowo spotęgowanych zbyt ambitną polityką klimatyczną Unii zaostrzającą inflację i drożyznę, wreszcie – znacząco się pogorszyła sytuacja międzynarodowa Polski, czego przejawem jest hybrydowy atak na granicy z Białorusią. W tych warunkach każdy rząd miałby pod górkę. …
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 5,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Wchodzę i wybieramJeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/577748-na-polmetku-kadencji-wydarzenia-gwaltownie-przyspieszyly