Pojawił się w przyrodzie i znowu fala lęku przetacza się nad umęczonymi mieszkańcami czwartej planety pod Słońcem. Obyśmy nie musieli poznać całego greckiego alfabetu! Zaraza ma talent do mutacji, a my biedaki nie możemy za nią nadążyć rządowymi „obostrzeniami”.
Co się jedne obostrzenia stępią, to nowe się zaostrzą, i tak w koło Macieju. Taki mnie dopadł niefart na stare lata!
Miałem w ubiegłym roku grać jubileuszowe imprezy „60 lat w trasie”. Muszę czekać na kolejną okrągłą liczbę, bo na afiszach lepiej wygląda 60 niż 62. Wyrzuciłem jakiś czas temu ostatnie maseczki, a tu nowe trzeba kupować i zakrywać męską urodę z brodą i wąsami. Pewien gangster, zwany „Pysio”, powiedział, że wielu polityków zyskało na urodzie, zasłaniając twarze. Żartowniś, choć zbir.
Co do groźnego…
Artykuł dostępny wyłącznie dla cyfrowych prenumeratorów
Teraz za 7,90 zł za pierwszy miesiąc uzyskasz dostęp do tego i pozostałych zamkniętych artykułów.
Kliknij i wybierz e-prenumeratę.
Jeżeli masz e-prenumeratę, Zaloguj się
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/577605-jakis-omikron-opamietajcie-sie-rebiata