Instytut Dziedzictwa Myśli Narodowej im. Romana Dmowskiego i Ignacego Jana Paderewskiego powstał po to, by chronić w pamięci zbiorowej Polaków dziedzictwo obozu narodowego i katolicyzmu społecznego, których przedstawiciele pozytywnie wpisali się w nasze dzieje XIX i XX wieku.
Jedną z tych postaci jest Roman Dmowski (1864-1939), członek Ligi Polskiej, organizator pierwszej po upadku Powstania Styczniowego manifestacji patriotycznej w Warszawie 3 maja 1891 r., twórca Ligi Narodowej, tajnej struktury trójzaborowej, wszechpolskiej i wszechstanowej, składającej się w początku XX wieku z blisko 700 osób, stanowiących elitę narodu polskiego, współtwórca i główny organizator polityki polskiej w latach Wielkiej Wojny (1914-1918), jako prezes Komitetu Narodowego Polskiego, którego działalność doprowadziła do powstania Polski Odrodzonej i zwycięstwa II Rzeczypospolitej w I wojnie światowej, delegat państwa polskiego podczas konferencji wersalskiej, który złożył swój podpis w imieniu Polski pod traktatem ustanawiającym porządek świata powojennego, wychowawca młodzieży narodowej, który dla dobra Polski i Polaków poświęcił całe swoje życie, nie dbając o zaszczyty i materialny zysk. I właśnie temu zasłużonemu Polakowi władze samorządowe miasta Warszawy chcą odebrać imię ronda znajdującego się w samym centrum stolicy.
Uważam, że próba likwidacji ronda im. Romana Dmowskiego w Warszawie, to de facto próba likwidacji pamięci o jednym z Ojców niepodległości. Odwołujemy się dziś, jako Naród, do całego wachlarza twórców II Rzeczypospolitej – do pokolenia „niepokornych” – widząc w nich niezłomnych dziedziców naszej całej historii. Byli wśród nich i narodowcy i piłsudczycy, byli ludowcy i socjaliści niepodległościowi, chadecy i konserwatyści, byli świeccy i duchowni, żołnierze i ich oficerowie oraz dowódcy. Próba likwidacji pozytywnej pamięci o jednym z najwybitniejszych z nich, to pośrednio atak na wszystkich pozostałych. Tak też zrozumiały decyzję większości radnych środowiska piłsudczykowskie, które już 1 XII b.r. – gdy tylko pojawiło się niebezpieczeństwo zamiany patrona ronda Dmowskiego w Warszawie – skierowały do nas list solidaryzując się z dziedzictwem obozu narodowego. Ich listy załączam do niniejszego Apelu.
Bardzo proszę wszystkie środowiska patriotyczne w Polsce, by wyraziły swą solidarność z postacią Romana Dmowskiego, także środowiska naukowe – szczególnie historyków – znające doskonale dorobek tego wybitnego polityka, twórcy ważnego środowiska ideowego i intelektualnego, bez którego – tak jak i bez wielu innych dorobku – nie bylibyśmy Polakami.
Podpis pod apelem
Swój podpis pod naszym Apelem, a równocześnie pod apelem wystosowanym na moje ręce przez prof. Wiesława J. Wysockiego, prezesa Instytutu Józefa Piłsudskiego w Polsce i Honorowego Obywatela Warszawy, można złożyć na adres: [email protected].
Gorąco zachęcam także do używania specjalnego hasztagu #DmowskiZostaje w mediach społecznościowych. Pokażmy nasz sprzeciw wobec planów władz samorządowych m. st. Warszawy także w przestrzeni wirtualnej!
Niech z tej akcji wyrośnie dobro, czyli upowszechnienie wiedzy o współtwórcy Polski Odrodzonej.
Prof. Jan Żaryn, dyrektor Instytutu Dziedzictwa Myśli Narodowej im. R. Dmowskiego i I. J. Paderewskiego.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/577546-prof-zaryn-proba-likwidacji-pamieci-o-ojcu-niepodleglosci