Macierewicz: Generałowie PRL prowadzili wojnę przeciw własnemu narodowi. Dlaczego nie zostali zdegradowani?

„Stan wojenny miał złamać kręgosłup narodu polskiego, który - organizując się jak żaden inny naród w dziejach, w gigantyczną strukturę przekraczającą 13 mln ludzi, przeprowadzając w ramach tej struktury pierwsze wolne wybory w ciągu ostatnich 50 lat okupacji sowieckiej - miał zostać złamany przez sowieckich przedstawicieli, przez sowieckich generałów - mówił w Sejmie marszałek senior, były szef MON, Antoni Macierewicz.

Sejmowe wystąpienie Macierewicza

W środę 8 grudnia Macierewicz wygłosił w Sejmie wystąpienie dotyczące sprawozdania Komisji Kultury i Środków Przekazu o poselskim projekcie uchwały w sprawie upamiętnienia ofiar pacyfikacji strajku w Kopalni ˝Wujek˝ oraz pozostałych ofiar stanu wojennego w czterdziestą rocznicę jego wprowadzenia, a także o poselskim projekcie uchwały w sprawie bolesnej rocznicy wprowadzenia stanu wojennego.

Najważniejsze pytanie, jakie powinno paść, to: dlaczego chciano zamordować niepodległość Polski? To jest istota stanu wojennego

— podkreślił polityk Prawa i Sprawiedliwości.

Stan wojenny miał złamać kręgosłup narodu polskiego, który - organizując się jak żaden inny naród w dziejach, w gigantyczną strukturę przekraczającą 13 mln ludzi, przeprowadzając w ramach tej struktury pierwsze wolne wybory w ciągu ostatnich 50 lat okupacji sowieckiej - miał zostać złamany przez sowieckich przedstawicieli, przez sowieckich generałów

— dodał były szef MON.

Degradacja komunistycznych generałów

Macierewicz podkreślił, że kiedy dzisiaj przypominamy sobie o męczeństwie górników z Kopalni Wujek oraz innych ofiar stanu wojennego, zadajemy sobie pytanie:

Dlaczego generałowie PRL-u, którzy wprowadzili stan wojenny, czyli prowadzili wojnę przeciwko narodowi, do dzisiaj nie zostali zdegradowani? To jest główne pytanie i na to pytanie dziś oczekujemy odpowiedzi

— powiedział marszałek senior na zakończenie wystąpienia.

Nagranie swojej wypowiedzi w Sejmie Antoni Macierewicz zamieścił także na Twitterze.

Pamiętajmy zbrodnie stanu wojennego

aja/Twitter