„Będziemy organizować w najbliższych miesiącach również szereg konferencji intelektualnych na poziomie ekspertów, profesorów, think-thanków europejskich, po to, żeby przygotować taką wspólną wizję, nasze odpowiedzi na tą toczącą się debatę (o przyszłości Europy - red.) organizowaną przez PE” - powiedział europoseł PiS Tomasz Poręba.
W Warszawie odbyło się spotkanie liderów europejskich partii konserwatywnych i prawicowych, którzy będą dyskutowali m.in. o współpracy i przyszłości Unii Europejskiej, w tym o reformach instytucjonalnych. Inicjatorem rozmów jest prezes PiS Jarosław Kaczyński.
W trakcie przerwy w obradach konferencję prasową zorganizowali europosłowie PiS – prof. Zdzisław Krasnodębski, prof. Ryszard Legutko oraz Tomasz Poręba – oraz wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Proszę pamiętać, że Europie wyraźnie ponad 50 proc. obywateli jest niezadowolonych z kierunku w jakim idzie Unia Europejska. A więc przedstawicieli tych partii, które tu widzicie i tych partii, których tu nie ma, faktycznie reprezentują większą część społeczeństw europejskich
— mówił prof. Ryszard Legutko.
To jest wielki potencjał polityczny, który musi być wykorzystany, jeszcze raz powtarzam, dla ochrony Europy i przedstawienia narodom europejskim wizji alternatywnej, pozytywnej, bliskiej doświadczeniom, pragnieniom Polaków, Węgrów, Francuzów i wszystkich narodów, które zamieszkują obszar UE
— dodał.
„Próba budowania dialogu”
Prof. Zdzisław Krasnodębski podkreślał, że „jest to kolejne spotkanie, planujemy następne”. Zapowiedział także, iż partie mają w planach także spotkania prawników.
Ale najważniejsze są spotkania polityczne dlatego, że mamy takie poczucie, że znaczna część obywateli Europy jest niedostatecznie reprezentowana politycznie zarówno w instytucjach europejskich, jak i w dyskursie w sferze publicznej
— mówił.
Europoseł PiS wskazał, że partiom socjalistycznym i liberalnym jest łatwiej porozumiewać się na poziomie ponadkrajowym, gdyż tworzą międzynarodówki.
Ci, którzy są zakorzenieni w swoich kulturach narodowych, myślą o Europie, jako Europie Ojczyzn, jakby z natury rzeczy są bardziej lokalni
— wyjaśnił prof. Krasnodębski.
Te próby, które podejmujemy (a to jest związane z coraz większą rolą Polski w UE), to jest próba budowania takiego dialogu, ale też współpracy z różnymi partiami, które tutaj są reprezentowane
— powiedział, zapewniając, że partie konserwatywne będą myśleć także o szerszej współpracy.
„Bardzo dobra dyskusja”
Tomasz Poręba ocenił, że było to „bardzo dobre spotkanie”.
Dzisiaj w Warszawie gościmy 13 liderów partii centroprawicowych z UE . Bardzo dobra dyskusja i przekonanie, co do tego, że ten obecny kierunek rozwoju Unii, te kolejne próby zawłaszczania kompetencji państw narodowych przez instytucje europejskie, przez Parlament Europejski, Komisję Europejską, to nie jest absolutnie droga, która ma służyć rozwojowi UE, to nie jest droga, która ma służyć obywatelom Unii
— zaznaczył.
To nie jest też ta droga, która ma służyć przyszłości całej Europy, dlatego spotkaliśmy się dzisiaj tutaj w Warszawie na tym spotkaniu, które na pewno będzie miało swój dalszy ciąg
— dodał polityk PiS.
Zapewnił, że sobotnie spotkanie będzie miało swój ciąg dalszy w kolejnych miesiącach.
Będziemy organizować w najbliższych miesiącach również szereg konferencji intelektualnych na poziomie ekspertów, profesorów, think-thanków europejskich, po to, żeby przygotować taką wspólną wizję, nasze odpowiedzi na tą toczącą się debatę organizowaną przez PE, instytucje euopejskie de facto, debatę o przyszłości UE
— zapowiedział.
Ocenił, że ta debata jest jednowymiarowa i mówi tylko i wyłącznie o tym, że przyszłością UE jest superpaństwo, sfederalizowana UE bez kompetencji i suwerenności państw narodowych.
Bez dania możliwości tak naprawdę decydowania jak mamy żyć, funkcjonować, jak ma wyglądać przyszłość naszego kontynentu; dania tej władzy, odpowiedzialności w ręce obywateli
— powiedział.
My chcemy zupełnie innej Unii. Chcemy Unii Europejskiej ojczyzn, chcemy suwerennych krajów, suwerennych rządów. Chcemy też bardzo dobrze współpracować z instytucjami europejskimi na poziomie relacji rząd-instytucje, ale przede wszystkim stawiamy na to, żeby w UE większe prawo i więcej głosów mieli obywatele, którzy wybierają rządy w demokratycznych wyborach, a nie technokraci, eurokraci, którzy takiej legitymacji demokratycznej nie mają
— podkreślił.
Poręba zaznaczył również, że „to nie komisarze, to nie administracja, to nie biurokraci będą decydować o tym, jak mamy żyć”. Mówił, że o tym mają decydować suwerenne państwa.
Podziękowania za obronę zewnętrznej granicy UE
Radosław Fogiel powiedział, że „ta dyskusja była niezwykle angażująca i trwała pół godziny dłużej niż planowa”.
Prof. Legutko zaznaczył, że „otrzymaliśmy wyrazy wsparcia od wszystkich gości” ws. kryzysu na granicy.
Dziękowano nam na tym spotkaniu, że Polska pokazała, iż inna polityka migracyjna jest możliwa
— mówił prof. Krasnodębski.
Nowa frakcja w PE?
Jedna z dziennikarek zasugerowała, że Jarosław Kaczyński jeszcze 4 lata temu odcinał się od Marine Le Pen, która brała udział w dzisiejszym spotkaniu.
I bardzo się cieszymy, że pani LE Pen również przez te lata zbliżyła się do tych idei, które jako europejska prawica, europejscy konserwatyści głosimy. Błądzić jest rzeczą ludzką
— ripostował Radosław Fogiel.
Tomasz Poręba został zapytany, czy powstanie dokument po spotkaniu oraz czy jest ono zapowiedzią utworzenia nowej grupy w Parlamencie Europejskim.
Otrzymacie państwo komunikat podsumowujący dzisiejsze spotkanie, gdzie będą zawarte najważniejsze punkty i wnioski
— zapewnił.
A jeśli chodzi o nową grupę, to jeszcze raz chcemy tę informację zdementować. To spotkanie ma służyć przede wszystkim zacieśnieniu współpracy na poziomie europejskim między różnymi partiami, to spotkanie ma służyć również po to, żeby postawić nową diagnozę funkcjonowania UE i kierunki, które wymagają ewidentnej zmiany
— dodał europoseł PiS.
Wicerzecznik PiS Radosław Fogiel podkreślił, że europejskie partie konserwatywne różnią się między sobą.
Mimo to szukamy tych rzeczy, które nas łączą. M.in. jest tym właśnie szacunek do traktatów europejskich, do demokratycznych wyborów obywateli i szacunek do UE jako związku państw narodowych
— powiedział Fogiel.
My jesteśmy partiami, które w pierwszej kolejności stawiają na interes narodowy, na interes obywateli
— dodał wicerzecznik PiS.
Europoseł PiS Zdzisław Krasnodębski powiedział, że PiS to konserwatywna, proeuropejska partia.
Niech państwo zauważa jak pozytywną funkcję spełnia PiS jako partia konserwatywna, proeuropejska jednocześnie, broniąca pewnych wartości i suwerenności, ponieważ zmienia również prawicę europejską prowadząc ją w kierunku centrum
— dodał.
mm/TVP Info/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576703-koalicja-prawicy-w-ue-legutko-wielki-potencjal-polityczny