Francuski dziennikarz na konferencji prasowej w Sztokholmie chciał wyjaśnień od szefa polskiej dyplomacji Zbigniewa Raua w związku z zatrzymaniem w Polsce przy granicy z Białorusią. Okazało się, że reporter pracuje dla finansowanej przez Kreml telewizji RT France.
Konferencja z udziałem ministra Raua oraz szefowej szwedzkiego MSZ Ann Linde odbyła się w piątek na zakończenie Rady Ministerialnej OBWE.
Jednym z zadających pytania ministrowi Rauowi był francuski dziennikarz, którego zdaniem w Polsce przy granicy z Białorusią łamana jest wolność prasy.
Byłem tam na miejscu, nie mogłem wykonywać swojej pracy. Wraz z kolegą zostaliśmy aresztowani
— relacjonował David Khalifa.
Dziennikarz poprosił polskiego ministra spraw zagranicznych o wyjaśnienie sprawy.
Minister Rau odpowiedział na konferencji, że Polska, Litwa oraz Łotwa wprowadziły stan wyjątkowy w związku z napływem nielegalnych imigrantów z Białorusi.
Nasze kraje uznały, że najważniejsza jest bezpieczeństwo. (…) Na tym terenie miało miejsce wiele politycznych happeningów
— stwierdził.
Mam jednak dobrą wiadomość. Powstało centrum informacyjne, które będzie pomagać dziennikarzom w pracy na miejscu
— zwrócił się do dziennikarza Rau.
Propagandyści Moskwy
RT France to mutacja państwowej anglojęzycznej telewizji Russia Today (RT). Działa ona we Francji od 2017 roku. Ma siedzibę w Boulogne-Billancourt, na przedmieściach Paryża. Zajmuje się propagowaniem interesów Kremla.
W piątek w Sztokholmie zakończyła się dwudniowa Rada Ministerialna Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). W styczniu 2022 roku przewodnictwo w niej formalnie obejmie Polska.
mly/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576638-propagandysta-putina-prowokowal-polskiego-ministra