Od wielu miesięcy prezes PiS Jarosław Kaczyński, premier Mateusz Morawiecki i minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro bardzo skuteczne blokują europejskie pieniądze; odpowiedzialność za to, że wciąż czekamy na te środki spada na tę trójkę - powiedział w czwartek szef PO Donald Tusk.
CZYTAJ TAKŻE:
„Kaczyński, Morawiecki i Ziobro blokują europejskie pieniądze”
Na konferencji prasowej Tusk został zapytany o opinię, którą w czwartek wydał rzecznik generalny Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej Manuel Campos Sanchez-Bordona, że należy oddalić skargi Polski i Węgier dotyczące systemu warunkowości wprowadzonego w celu ochrony budżetu Unii w przypadku naruszeń zasad państwa prawnego. Pytanie dotyczyło również kwestii środków dla Polski z unijnego Funduszu Odbudowy - w sytuacji gdy Komisja Europejska nie przyjęła wciąż polskiego Krajowego Planu Odbudowy wiążąc to - jak wynika z doniesień medialnych - z kwestią sporu dotyczącego prymatu prawa UE, praworządności w związku z reformą wymiaru sprawiedliwości.
Szef PO stwierdził, że od wielu miesięcy Kaczyński, Morawiecki i Ziobro „bardzo skutecznie blokują europejskie pieniądze, które powinny trafić do Polaków jak najszybciej”.
Według niego, „odpowiedzialność za to, że wciąż czekamy na tę pomoc, której jesteśmy także współautorami, spada na wymienioną trójkę - Kaczyńskiego, Morawieckiego i Ziobrę”.
Szukaliśmy w Europie, i w Polsce sposobu, aby przełamać tę blokadę, żeby te pieniądze jak najszybciej do Polski trafiły. Było dość oczywiste, że dla Polaków i dla UE ważne jest, aby PiS przestał niszczyć polski wymiar sprawiedliwości i niezależne sądownictwo
— powiedział szef PO.
Udało się i sam z wieloma politykami europejskimi i przywódcami państw europejskich o tym rozmawiałem, że wystarczy nawet sygnał dobrej woli, żeby te pieniądze nie były blokowane przez PiS. I wypracowano kształt tego sygnału, który wystarczyłby na uruchomienie środków europejskich. To była rezygnacja z tej niesławnej Izby Dyscyplinarnej (Sądu Najwyższego), którą PiS powołał do życia i która miała niszczyć polskich niezależnych sędziów
— powiedział Tusk.
Jak dodał, „jeszcze kilka tygodni temu wydawało się, że te pieniądze są rzeczywiście w zasięgu ręki”, były zapewnienia ze strony premiera, jak i prezesa PiS, że podjęte zostaną decyzje o likwidacji Izby Dyscyplinarnej.
I z nieznanego mi powodu nagle Kaczyński, Ziobro i Morawiecki zmienili front. Znowu odwrócili się od Europy. Znowu kontynuują proces niszczenia niezależnego polskiego wymiaru sprawiedliwości ze świadomością, że to będzie blokowało środki europejskie. Ja naprawdę tego nie rozumiem
— podkreślił Tusk.
Marki-Zay: Rozumiem stanowisko rzecznika TSUE
Obecny na konferencji kandydat węgierskiej opozycji na premiera Peter Marki-Zay powiedział, że rozumie stanowisko rzecznika TSUE. Stwierdził, że Węgry potrzebują pomocy unijnej, ale - zaznaczył - „ta pomoc nie może być skierowana do przyjaciół i rodziny premiera Węgier Viktora Orbana”.
Ona nie może zostać rozkradziona. Nie może służyć tylko i wyłącznie wzbogaceniu się kolejnych członków Fideszu
— podkreślił Marki-Zay.
Mówił, że kiedy w 2020 roku rozdzielano środki na wsparcie miast na Węgrzech, takie wsparcie dostały 23 miasta - wszystkie rządzone przez polityków Fideszu, nie dostało jej żadne z miast rządzone przez przedstawicieli opozycji.
Więc proszę sobie wyobrazić co będzie, jeżeli Polska pójdzie w ślady Węgier w tym zakresie. Będzie dokładnie tak samo, będziecie ubogim krajem, którego społeczeństwo umiera na Covid. Nie idźcie śladami Węgier
— powiedział Marki-Zay.
Złożone przez rządy Polski i Węgier skargi do TSUE dotyczą decyzji z grudnia 2020 roku. Liderzy państw UE porozumieli się wtedy w sprawie wieloletniego budżetu, funduszu odbudowy oraz mechanizmu warunkowości. Rozporządzenie w sprawie uwarunkowań dotyczących praworządności, mające na celu ochronę funduszy UE przed ich ewentualnym niewłaściwym wykorzystaniem, weszło w życie 1 stycznia 2021 roku.
aja/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576444-tusk-pytany-o-opinie-rzecznika-tsue-b-premier-oskarza-rzad