„Ta sprawa absolutnie powinna być jak najszybciej dogłębnie wyjaśniona i powinny być podjęte odpowiednie decyzje. Albo będzie wyjaśnione, że jest to fałsz i Mejza dalej będzie wiceministrem, albo okaże się, że to prawda i wtedy musi nastąpić natychmiastowa dymisja” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Karczewski, senator PiS, były marszałek Senatu, odnosząc się do sprawy Łukasza Mejzy.

CZYTAJ TAKŻE:

— Co zrobi Kukiz, jeśli zarzuty ws. Mejzy się potwierdzą? „Będzie mi po prostu ciężko współpracować z PiS”

— NASZ WYWIAD. Mejza odpowiada na zarzuty: Nie zarobiliśmy ani złotówki na tej działalności. Nigdy nie żerowałem na nieszczęściu

„Tego typu sprawy powinno się wyjaśniać dogłębnie niezwykle szybko”

Zapytany, czy uważa, że sprawa Łukasza Mejzy powinna zostać wyjaśniona już w ciągu najbliższych dwóch tygodni, odpowiada:

Uważam, że szybciej. Tego typu sprawy powinno się wyjaśniać dogłębnie niezwykle szybko. Dla mnie jako lekarza każde działanie, w którym oczekuje się jakiejś korzyści finansowej od osób dotkniętych przez los, jest nieludzkie. Jeśli to okaże się prawdą, to nie chcę współpracować z człowiekiem, który wyłudza pieniądze od cierpiących osób

— stwierdza Stanisław Karczewski. Podkreśla, że może być jeszcze tak, że okaże się, iż to Mejza ma rację.

Może tak być, sam przeżyłem różne medialne nagonki, dlatego absolutnie nie mogę być sędzią w tej sprawie

— podkreśla.

„Oczekujemy na efekty działania Polskiego Ładu”

Stanisław Karczewski wypowiada się także na temat ostatnich sondaży - w szeregu z nich PiS jest na czele, ale poparcie dla partii rządzącej nieco spada.

CZYTAJ TAKŻE:

— NASZ SONDAŻ. Krajobraz partyjny: PiS nadal bardzo wysoko, choć KO nieco bliżej. SPRAWDŹ wyniki najnowszego badania Social Changes

— SONDAŻ. Znaczna przewaga PiS nad KO. Spadek poparcia dla większości ugrupowań. Jakie partie dostałyby się jeszcze do Sejmu?

Na pewno to działanie, które podjął rząd razem z panem premier Mateuszem Morawieckim, dotyczące wprowadzenia pakietu antyinflacyjnego, będzie miało wpływ na sondaże. Premier mówił m.in. o spadku cen benzyny o 20-30 groszy – to na pewno wpłynie na opinię publiczną i wyniki w sondażach. Chociaż trzeba powiedzieć, że prawdziwe wyniki będą w dniu wyborów, a do nich jeszcze dwa lata

— podkreśla.

Oczekujemy również na efekty działania Polskiego Ładu, a one będą. W tej chwili nie jest to jeszcze odczuwalne, a gdy społeczeństwo będzie widziało już skutki tych zmian, to mam nadzieję, że ci wahający się wyborcy zaczną nas popierać

— mówi.

Jestem nastawiony optymistycznie. W ostatnich sondażach powiększa się grupa osób niezdecydowanych – czyli nasi wyborcy nie przerzucają swoich sympatii politycznych na inne partie. To jest bardzo ważne

— dodaje.

Były marszałek Senatu jest zdania, że powrót Donalda Tuska nie wpłynął pozytywnie na poparcie dla KO.

Jest wręcz odwrotnie. Nie ma tego „efektu Tuska”. Polskie społeczeństwo oczekuje spokoju, a przerażający jest poziom agresji, jaki prezentuje Tusk. Nikogo tak agresywnie działającego nie było jeszcze w polskiej polityce. Totalna opozycja zmieniła się z totalnej na totalnie totalną

— zaznacza.

not. as