Trwa burza wokół ostatnich urodzin Komitetu Obrony Demokracji, na których Donald Tusk po przemówieniu zebrał gromkie oklaski od… „niezawisłych” sędziów. Po fali krytyki, która spłynęła na przedstawicieli wymiaru sprawiedliwości, na OKO.press pojawiły się ich wyjaśnienia. W dosadny sposób skomentował to wiceszef MS Sebastian Kaleta.
CZYTAJ TAKŻE: Wojciech Biedroń: Toga na chodnik przed Tuskiem, czyli jak „kasta” łasi się do byłego premiera i co chce na tym ugrać
Komitet Obrony Demokracji w miniony weekend obchodził szóste urodziny. W związku z tym zorganizowano imprezę, na którą zaproszono m.in. Donalda Tuska, czy sędziów m.in. ze stowarzyszenia Iustitia.
Mimo, że prawo wyraźnie wskazuje, iż sędzia ma być osobą kompletnie apolityczną, przedstawicielom „kasty” nie przeszkodziło to w udziale w skrajnie upolitycznionym wydarzeniu, gdzie przemawiał lider Platformy Obywatelskiej. Donald Tusk zebrał gromkie oklaski od sędziów zebranych na sali, za co spadła na nich fala krytyki.
Na OKO.press pojawił się artykuł, w którym sędziowie tłumaczą się z całej sytuacji. Portal zaznacza, iż „byli tam na zaproszenie organizacji pozarządowej, która walczy o praworządność i wolne sądy”. Jednakże to dopiero początek pokrętnych tłumaczeń.
Organizatorzy nie uprzedzili ich, że na początku uroczystości będzie przemawiał Donald Tusk. Sędziowie wzięli udział w urodzinach, bo w programie był panel o praworządności. Za to wyszli z urodzin przed panelem z udziałem polityków
— czytamy.
„Oklaski były kurtuazyjne”
Autor artykułu porozmawiał także z sędziami Żurkiem i Juszczyszynem, którzy na stojąco oklaskiwali Donalda Tuska.
Na tym spotkaniu każdy, kto schodził ze sceny, dostawał kurtuazyjne oklaski. Wpisałem się w tę konwencję i nie ma w tym nic złego. KOD jest organizacją pozarządową i broni praworządności. Byłem zaproszony, bo dostałem nagrodę „Przyjaciel demokracji”
— wyjaśnił Żurek.
Na spotkaniu było wielu ludzi, których spotykam na ulicy, gdy bronią sędziów i praworządności. Byłem tam dla nich, zawsze będę przy nich stał, bo obrona praworządności jest apolityczna
— podkreślił.
W podobnym tonie wypowiedział się Paweł Juszczyszyn.
Moje oklaski były kurtuazyjne, wynikały z kultury osobistej, bo każdy mówca je dostawał. To było wydarzenie organizowane nie przez partię polityczną, tylko organizację pozarządową wspierającą praworządność
— powiedział.
„Żenująco się tłumaczą”
Artykuł OKO.press na Twitterze podało stowarzyszenie Iustitia, na co odpowiedział wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta.
Klaskali na stojąco Donaldowi Tuskowi sędziowie Żurek i Juszczyszyn po jego wystąpieniu politycznym. Teraz żenująco się tłumaczą. Sędzia Zabłudowska i prokurator Kwiatkowska jakoś w tej chwili zachowały rozsądek, wiedziały, że aż tak nisko maska opaść nie może
— czytamy.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
mm/oko.press/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576274-kuriozalne-tlumaczenia-sedziow-po-oklaskach-dla-tuska