„Ma pewnie dobre intencje, ale czasami to źle wychodzi. Bardziej powinna myśleć o zespole, o tym jakie efekt dla całości ma to, co robi, a czasem mamy wrażenie takie, że taka indywidualna sława, czy jak to się mówi liczba ‘lajków’, bywa dla niej ważniejsza” - strofował Klaudie Jachirę na antenie Radia Zet Tomasz Siemoniak, wiceszef PO.
CZYTAJ TAKŻE:
Tomasz Siemoniak potwierdził, że na niedawnym klubie KO został poruszony temat zdjęcia, które na Twitterze zamieściła Klaudia Jachira. Posłanka KO zwracała uwagę na niewielkie ceny na stołówce sejmowej.
Była dyskusja na ten temat w takim duchu, że pracownicy Sejmu, (…) którzy wcale dużo nie zarabiają, poczuli się tym bardzo dotknięci, bo to jest stołówka głównie dla nich. (…) W tym przypadku trzeba by też o tym pamiętać. Posiedzenia Sejmu są teraz tak rzadko, że to głównie służy pracownikom Sejmu
— mówił Siemoniak. Potwierdził, że Jachirę spotkała krytyka ze strony koleżanek i kolegów. Jak zdradził, mówili „żeby czasem zastanawiała się, czy nie działa w taki sposób, w którym pokazanie własnej wyższości moralnej na tle ceny kompotu za złotówkę, jest zawsze działaniem roztropnym”.
„Chodzi o to, żeby nie robić takich burz w szklance wody”
Posłowie i posłanki, którzy się odzywali, to nie są jakieś łasuchy chcący pić kompoty za złotówkę, tylko chodzi o to, żeby nie robić takich burz w szklance wody, nie uderzać w pracowników, dla których jest to taka stołówka jak w setkach firm w Polsce
— dodał wiceszef PO.
Można wiele rzeczy robić rozsądnie i wyraziście, a niekoniecznie zajmować się kompotem
— stwierdził Tomasz Siemoniak.
Na uwagę, że to Grzegorz Schetyna wziął Klaudię Jachirę na listę KO, odpowiedział:
Uważam, że to było dobre, natomiast nie każdy zawsze się sprawdzi, ale jeśli młodzi nie będą dostawać szansy, to nie będą tutaj. To też było pokazanie, że my jesteśmy otwarci.
tkwl/Twitter/radiozet.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576268-jachira-dostala-reprymende-na-klubie-ko-siemoniak-ujawnia