Społeczników z warszawskich Włoch spotkała fala hejtu w związku z konkursem, który miał być wyrazem wsparcia dla żołnierzy i funkcjonariuszy broniących polskich granic. W tle pojawia się „Gazeta Wyborcza”, miejscowy radny oraz działaczka Polska 2050.
„Strażnikom naszych granic - dziękujemy” – tak zatytułowano konkurs zorganizowany przez Stowarzyszenie Nasze Włochy i Międzyzakładową Organizację Nr 1141 NSZZ „,Solidarność” Pracowników Oświaty i Wychowania Ochoty, Włochy i Ursusa. W ramach konkursu uczniowie mieli przygotować pracę plastyczne lub pisemne, będące podziękowaniem dla funkcjonariuszy i żołnierzy, którzy chronią polską granicę. Udział w konkursie zadeklarowało już sześć szkół.
Konkurs spotkał się jednak z falą hejtu ze strony grupy internautów, radnego oraz działaczki Polska 2050. Sprawą zajęła się też „Gazeta Wyborcza”. Do organizatorów przesłano listę pytań z gotową tezą.
„Co dotyka Państwa w obecnej sytuacji strażników na tyle, żeby to właśnie im okazać wsparcie, a nie innym grupom, których dotyczy sytuacja na granicy, np. umierającym na niej uchodźcom?”; ”Czy uważacie Państwo przemilczenie sytuacji uchodźców w temacie konkursu za etyczne, a jeśli tak dlaczego?”; „Czy wsparcie Straży Granicznej w sytuacji, kiedy jej działanie rodzi tak duże kontrowersje, nie zdaje się Państwu ryzykowne?”
– pytała dziennikarka „GW”.
O komentarz do sprawy poprosiliśmy prezesa Stowarzyszenia Nasze Włochy, Wojciecha Ilczuka.
Wysłano do nas pytania z góry zawartą tezą. A sama „Gazeta Wyborcza” opublikowała badanie, które pokazywało, że ponad połowa Polaków popiera działania żołnierzy i funkcjonariuszy chroniących polską granicę. Dlatego zastanawia nas hipokryzja „GW”
– mówi Ilczuk w rozmowie z wPolityce.pl.
Jedno z pytań dot. rzekomego opowiadania się po jeden ze stron sporu politycznego. Warto zaznaczyć, że wszystkie ugrupowania w Sejmie wyraziły poparcie dla działań służb na granicy i podziękowały za ich pracę. Dlatego dziwi nas oskarżenie o poparcie dla jednego ugrupowania
– dodaje społecznik.
Wojciech Ilczuk zapewnił, że Stowarzyszenie nie ma zamiaru rezygnować z przeprowadzenia konkursu.
Nie planujemy wycofania się z konkursu. W innych częściach Polski prowadzone są podobne akcje, konkursy, wydarzenia, które mają pokazać wsparcie dla broniących granic. Zastanawia, że akurat my staliśmy się celem ataku. Zamieściliśmy post na Facebooku promujący konkurs. Pojawiły się komentarze o popieraniu morderców, skazywaniu ludzi na śmierć. Słyszałem też, że sprawą interesuje się stacja TVN. Dziwi nas taka reakcja. Nie wiemy skąd ta skierowana w nas fala nienawiści
– przekonuje Ilczuk.
Działaczka Polska 2050 i radny
Okazuje się, że w atak na Stowarzyszenie zaangażowali się też miejscowy radny oraz miejscowa działaczka Polska 2050.
Nagonka na nasze stowarzyszenie rozpoczął radny Michał Hausman, który od ok. miesiąca prowadzi akcję dezinformacyjną nt. naszego stowarzyszenia
– mówi Ilczuk.
Głos zabrała też Katarzyna Munio z Polska 2050. Napisała pod jednym z postów dot. konkursu, że: „to jawna, bezczelna propaganda pisowska”, „pranie mózgu dzieciom” oraz, że: „służby graniczne wypychają uchodźców do lasu”.
TK
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576048-hejt-za-wsparcie-obroncow-granic-spolecznicy-kontra-gw