Zdaniem sędziego Łukasza Piebiaka, byłego wiceministra sprawiedliwości, fakt, że sędziowie z „Themis” i „Iustitii” uczestniczyli w urodzinowej imprezie KOD i z entuzjazmem reagowali na przemówienie Donalda Tuska, świadczy o skrajnym upolitycznieniu stowarzyszeń sędziowskich.
CZYTAJ TAKŻE:Toga na chodnik przed Tuskiem, czyli jak „kasta” łasi się do byłego premiera i co chce na tym ugrać
CZYTAJ RÓWNIEŻ:Tam występował Tusk. Sędzia Żurek, „Iustitia” i brygada Szczurka… razem na konwencji KOD. „Zwyciężymy! Rozliczymy!”. WIDEO
Przypomina mi się słynny filmik, kiedy częściowo ci sami sędziowie (sędziowie Waldemar Żurek i prof. Andrzej Rzepliński) przechadzali się w towarzystwie liderów opozycji. Dziś znów mamy lidera opozycji i sędziów. Postawa jest cały czas ta sama. „Iustitia” oraz „Themis” to sędziowskie przybudówki partyjne i to określonej partii politycznej, której liderem jest Donald Tusk
– mówił sędzia Łukasz Piebiak w rozmowie z portalem wPolityce.pl.
Nie wiem, czy można znaleźć bardziej dobitny przykład upolitycznienia części środowiska sędziowskiego. Szczególnie jest to groźne, gdy są to liderzy stowarzyszeń sędziowskich
– mówił były wiceminister sprawiedliwości.
Kto narzuca sędziom narrację?
Sędzia Łukasz Piebiak zwrócił uwagę na niebezpieczną kwestię, która wynika z faktu, że w statusie stowarzyszenia „Iustitia” istnieje zapis, z którego wynika, że członkowie tego stowarzyszenia mają obowiązek kierować się jego uchwałami.
Istnieje w stowarzyszeniach sankcja korporacyjna, z której wynika, że ich członkowie muszą wykonywać uchwały tych stowarzyszeń. Jeżeli liderzy stowarzyszeń sędziowskich afiszują się ze swoimi przekonaniami politycznymi i to afiszowanie znajduje odzwierciedlenie w dokumentach tych stowarzyszeń, to sędziowie z „Iustitii” i „Themis” powinni być wyłączani od rozstrzyganiu spraw, które mają charakter polityczny lub są sprawami w kręgu zainteresowań stowarzyszeń. Tak było w przypadku rzekomej „afery hejterskiej”.
– zauważył sędzia Piebiak.
To jest ciąg dalszy problemu, który wynika z upolitycznienia elit stowarzyszeń sędziowskich. 20, 30, czy 50 sędziów jeżdżących na zjazdy partyjne i para partyjne oddziaływują na ponad 3 tysiące sędziów - członków stowarzyszeń sędziowskich. To jest prawdziwy problem. Znam bardzo wielu porządnych sędziów, którzy należą do „Iustitii”, ale na nich też spada to co wynika ze spotkań liderów ich stowarzyszenia z politykami
– dodał.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/576025-piebiak-o-iustitii-i-themis-przybudowki-partyjne