Poseł KO Dariusz Joński wszedł w ostrą wymianę zdań w programie „Woronicza 17” (TVP INFO) z prowadzącym red. Miłoszem Kłeczkiem. W końcu zdecydował się wyjść ze studia.

Poseł KO Dariusz Joński zaczął się awanturować w programie „Woronicza 17”.

Po to przyszedłem, żeby powiedzieć, jaka jest sytuacja. Pan zagłusza to, co chcę powiedzieć, a dlatego pan zagłusza, bo pan nie jest dziennikarzem, pan jest funkcjonariuszem. Pan nie chce usłyszeć, co ja chcę powiedzieć. Pan zagłusza specjalnie to, co mówi KO. Pan nie pokazał, jakie propozycje Donald Tusk przedstawił

— mówił Joński.

To ja panu zaraz pokażę, jakie były stawki, gdy rządziła koalicja PO-PSL – stawka godzinowa 5 zł, płaca minimalna 1600 zł, 13-procentowe bezrobocie w 2013 r., w 2014 r. 11 proc. Wie pan, że w przyszłym roku płaca minimalna będzie dwukrotnie wyższa niż pod koniec waszych rządów

— zaznaczył red. Kłeczek.

Nie było wtedy inflacji!

— grzmiał Joński. Nie dopuszczał do zabrania głosu przez posłankę PiS Joannę Lichocką.

Standardy nie obowiązują, kiedy pan poseł Joński przyjmuje zaproszenie do programu. Nie wiem, po co pan przyjmuje to zaproszenie, jeżeli pan nie jest w stanie zachować się kulturalnie

— zareagował na postawę Jońskiego prowadzący program.

Pan nie pokazuje tego, co prezentuje!

— krzyczał Joński.

„Ma pan szacunek do kobiet?”

Ma pan szacunek do kobiet? To proszę dać pani poseł dokończyć wypowiedź

— zareagował red. Kłeczek.

Skoro pan nie chce słuchać tego, co my mamy do powiedzenia, to nie będziemy do pana programu w ogóle przychodzić. Z państwem pewnie jeszcze się zobaczę, z panem już nie. Bardzo państwu dziękuje

— powiedział Joński i zaczął wychodzić ze studia.

Pan poseł przyszedł odstawić medialną szopkę, po czym opuszcza studio

— podsumował całą sytuację red. Kłeczek.

tkwl/Twitter/TVP INFO