Leszek Balcerowicz proponował na Campusie Trzaskowskiego „internetowy pręgierz” dla „pisowskich” dziennikarzy. Mistrzem III RP i bogiem transformacji ustrojowej można się inspirować na wiele sposobów - tymczasem lista mediów i autorów, którzy expressis verbis atakowali polskich mundurowych albo fizycznie szturmowali granicę warto sporządzić. Czasy golenia na łyso już dawno minęły, ale prosty spis z proŁukaszenkowskimi komunikatami, datą, autorem i okolicznościami wypowiedzi powinien po tej odsłonie wojny hybrydowej pozostać.

Jak to w ludzkiej naturze, wkrótce spowszednieją nam wiadomości o pijanych białoruskich siłowikach dających nielegalnym imigrantom instrukcje czy rzucać kamieniami w polskich mundurowych albo niosących wraz z nimi drabiny do przekraczania zasieków. Wczoraj Fakty TVN nie wzmiankowały ni słowem o kolejnych nocnych incydentach, wcześniej - przez wiele tygodni - puszczały wyzwiska wobec polskiego munduru i podsycały nastroje nienawiści wobec obrońców granicy.

CZYTAJ WIĘCEJ:

SZOKUJĄCE WYNIKI NASZEJ ANALIZY: PIĘĆ TYGODNI ŁUKASZENKOWSKIEJ NARRACJI W TVN WERSJA VIDEO

Ci, którym nie przeszkadzały te ataki na „naszych chłopców”, warto zaznaczyć, że wspomniana lista będzie zawierać jedynie publiczne wypowiedzi, których autorzy się nie wstydzili i za które nie przeprosili - wręcz wyświadczymy im przysługę, ich własne komentarze utrwalając dla potomnych. Dodajmy do tego, że po lewej stronie światopoglądu powstają rozmaite „atlasy nienawiści”, które dokumentują wydarzenia nawet nieistniejące, a pasujące do ideologii np. LGBT.

Profesor Jacek Kurzępa, socjolog, który w telewizji wPolsce.pl zachęcał do wspierania obrońców granic, poprzez wysyłanie im kartek pocztowych z życzeniami, sam zwrócił uwagę na postawę odwrotną - opowiadania się przeciwko Polsce:

Wobec powyższego chciałbym zaprosić i poprosić Was widzowie żebyście spróbowali w sposób bardzo selektywny i świadomy odnotować kto po której stronie tego sporu w tej chwili stoi kto opowiada się za Polską a kto jest przeciwko niej.

Takie odnotowanie powinno mieć swoje konkretne miejsce i konkretną formę. „Spisane będą czyny i rozmowy”.

ZOBACZ KONIECZNIE ROZMOWĘ Z SOCJOLOGIEM