„Sądzę, że troszeczkę więcej pan Donald Tusk powinien się miarkować i ważyć słowa, bo to nie jest tak, że nikt nic nie pamięta” - mówi portalowi wPolityce.pl Bolesław Piecha, były wiceminister zdrowia a obecnie poseł PiS, komentując konferencję lidera Platformy Obywatelskiej poświęconą pandemii koronawirusa.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk spotkał się członkami rady medycznej. Efekt? Dalej bez własnych propozycji. „Rząd abdykował przed pandemią”

Polityka bieżąca jest taka, jaka jest, a Donald Tusk nie jest żadnym mężem stanu. On po prostu bierze w niej udział jako jeden z licznych uczestników

— zauważa Piecha.

Te komentarze są na potrzeby wyborców, a nie jakieś głębokie przemyślenia o walce z pandemią

— ocenia.

Tusk zapomniał okres własnych rządów?

Poseł PiS przypomina okres rządów Donalda Tuska, na który przypadła epidemia świńskiej grypy, oraz ówczesną minister zdrowia Ewę Kopacz, która nie zakupiła szczepionek.

Przypominam sobie, że w Polsce kiedyś też była świńska grypa i też była kwestia szczepionek. Wtedy ministrem zdrowia była pani Kopacz i też były różnego rodzaju rekomendacje. Wtedy, jako premier, Donald Tusk nie wyrażał żadnego zdania

— mówi były wiceminister zdrowia.

CZYTAJ TAKŻE: Śmierć na Zielonej Wyspie. Przez manipulacje Ewy Kopacz zmarło kilka tysięcy ludzi

Sądzę, że troszeczkę więcej pan Donald Tusk powinien się miarkować i ważyć słowa, bo to nie jest tak, że nikt nic nie pamięta

— konstatuje.

aw