Premier Mateusz Morawiecki przybył w środę rano do Paryża, gdzie spotka się z prezydentem Francji Emmanuelem Macronem; głównym tematem rozmów będzie sytuacja na polsko-białoruskiej granicy Unii Europejskiej. Szef polskiego rządu uda się też do Lublany na spotkanie z premierem Słowenii Janezem Janszą.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Nie tylko Merkel i Johnson. Morawiecki spotka się również z prezydentem Francji i premierem Słowenii. Co będzie tematem rozmów?
To kolejne wizyty szefa polskiego rządu w ramach spotkań z europejskimi przywódcami, które mają na celu koordynację reakcji państw europejskich i członków NATO na działania hybrydowe Białorusi.
Kryzys na granicy i ofensywa dyplomatyczna
Rzecznik rządu Piotr Müller zwrócił uwagę, że na polsko-białoruskiej granicy UE mamy do czynienia z wojną hybrydową, w której bronią są migranci i dezinformacja.
To największa od 30 lat próba destabilizacji całej Unii Europejskiej. Istnieją liczne przesłanki, że przez wiele miesięcy, a nawet lat, ten kryzys geopolityczny będzie kontynuowany. Widoczne są intensywne działania inicjowane na Wschodzie – cyberataki czy manipulacje cenami i dostawami gazu, które mają na celu wywołanie kryzysu energetycznego. W rękach Rosji pojawiło się też nowe narzędzie szantażu – planowane uruchomienie gazociągu Nord Stream 2
— stwierdził .
Jak dodał, można zaobserwować także rosnące zaangażowanie militarne Rosji wokół Ukrainy.
To oznacza rosnącą presję na naszego sąsiada. Musimy wyciągać wnioski z działań Rosji w Gruzji, na Krymie czy wschodniej Ukrainie
— podkreślił Müller. Przypomniał, że prezydent Macron podczas niedawnej rozmowy z prezydentem Andrzejem Dudą wyraził poparcie dla Polski w związku z sytuacją na polsko-białoruskiej granicy UE.
Zapowiedział też dalsze konsultacje między Polską i Francją w sprawie wywołanego przez Łukaszenkę kryzysu
— wskazał.
Premier Morawiecki w ostatnich dniach spotkał się z przywódcami: Litwy, Łotwy, Estonii, a także premierami państw Grupy Wyszehradzkiej (w jej skład poza Polską wchodzą Węgry, Czechy i Słowacja) oraz z premierem Chorwacji.
Na granicach UE i Białorusi trwa kryzys, od czasu, gdy na wiosnę gwałtownie wzrosła liczba prób nielegalnego przekroczenia granicy białoruskiej z Litwą, Łotwą i Polską przez migrantów z krajów Bliskiego Wschodu, Afryki i innych regionów. UE i państwa członkowskie podkreślają, że to efekt celowych działań reżimu Alaksandra Łukaszenki, który instrumentalnie wykorzystuje migrantów, w odpowiedzi na sankcje.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek rządu. Następnie Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni - do 2 grudnia.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/575286-premier-przybyl-do-paryza-wazne-spotkanie-z-macronem