„Ja się obawiam, że dzisiaj pani marszałek będzie próbowała wyczuć opozycję, co może się stać, jeśli ten rząd nie będzie działała, czy ktokolwiek myśli o tego typu rzeczach”; „Niech premier nie tchórzy przed Ziobro, przed Kowalskim, przed tymi gigantami intelektu” - wyzłośliwiał się w Radiu Zet Borys Budka, wiceszef PO i przewodniczący klubu KO.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Kto z PiS będzie na spotkaniu ws. walki z pandemią? Rzecznik partii podała dwa nazwiska. Czy opozycja stanie na wysokości zdania?

CZYTAJ TAKŻE: Budka zaklina rzeczywistość: „Tym różnimy się od PiS, że jeżeli popełniamy błąd, to za to przepraszamy”. Nie wie, że Tusk nie przeprosił?

„Uznaliśmy sprawę za zamkniętą. Nigdy nie byłem zawieszony”

Na początku rozmowy prowadząca dopytywała, czy Borys Budka nadal jest wiceszefem Platformy i czy Donald Tusk nie usunie go z tego stanowiska.

Nie słyszałem o takich zamiarach. Oddałem się do dyspozycji, jak dzieje się to w dobrych organizacjach. Uznaliśmy sprawę za zamkniętą. Nigdy nie byłem zawieszony

— odparł Budka, zapowiadając przy tym wprowadzenie parytetu w kierownictwie partii.

Szef klubu KO próbował też wybielić „rajd” Donalda Tuska.

Ta sytuacja nie powinna się zdarzyć. Donald Tusk posypał głowę popiołem, przyjął wszystkie możliwe kary, jakie prawo przewiduje. Nie zasłaniał się niczym. Sprawa jest zamknięta

— stwierdził polityk.

Po prostu wracał do domu. Każdy, kto prowadził samochód wie, że chwila nieuwagi może się zdarzyć. Nie powinno to mieć miejsca w takim miejscu, ale kara została nałożona i nikt nie polemizuje

— dodał.

Spotkanie z marszałek Sejmu. Złośliwości Budki

Borys Budka nie szczędził złośliwości przed spotkaniem u marszałek Sejmu.

Pani marszałek zaprosiła jednym zdaniem na spotkanie ws. związanych z pandemią i utrzymujących się obostrzeń. Ja oczekuję, że pani marszałek przedłoży dokument, który chciałaby, żeby został poddany naszej weryfikacji czy ocenie. Mam nadzieję, że do tego spotkania cokolwiek wpłynie, byśmy mieli nad czym pracować

— mówił były lider PO.

Nie pozwolimy, by nieudolność tego rządu spowodowała w Polsce lockdown

— dodał niemal agresywnie.

Jest Rada Medyczna przy premierze. Jako KO zdajemy się na nich, na ekspertów pana premiera. Niech RM da rekomendacje, rząd przyjmie jako swoje i wtedy będziemy te rekomendacje popierać

— kontynuował.

Ja się obawiam, że dzisiaj pani marszałek będzie próbowała wyczuć opozycję, co może się stać, jeśli ten rząd nie będzie działała, czy ktokolwiek myśli o tego typu rzeczach

— powiedział Budka złośliwie.

Niech premier nie tchórzy przed Ziobro, przed Kowalskim, przed tymi gigantami intelektu

— dodał drwiąco szef klubu KO.

olnk/Radio Zet