„Jestem dobrej myśli, czasami idzie to w kontrze do naszych doświadczeń, liczę, że autorytet marszałek Sejmu będzie istotny, ta dyskusja ma być szersza niż tylko o niezaszczepionych” - tak o spotkaniu przedstawicieli wszystkich partii powiedział wicerzecznik PiS Radosław Fogiel, który był gościem „Sygnałów dnia” (Program I Polskiego Radia).
Rada Medyczna jest i funkcjonuje przy premierze, tu mamy spotkanie na zaproszenie marszałek Sejmu i na początku na poziomie politycznym, żeby w ogóle ustalić, czy jest wola rozmowy, współpracy, znalezienia akceptowalnego rozwiązania
— zaznaczył.
Casus Tuska
W rozmowie pojawił się również temat „rajdu” Donalda Tuska, któremu zostało zatrzymane prawo jazdy za przekroczenie prędkości.
Wicerzecznik PiS zwraca uwagę, że z ust lidera PO nie padło słowo „przepraszam”.
Donald Tusk jako polityk z pierwszych stron gazet, aspirujący do rządzenia lider opozycji nie powinien skwitować tego słowami „no stało się, przyjąłem mandat, proszę o oklaski”, tylko powiedzeniem „przepraszam” za złamanie przepisów
— powiedział Radosław Fogiel.
Sytuacja na granicy
Wicerzecznik PiS, odnosząc się do sytuacji na granicy, zwrócił uwagę na zwiększone wysiłki dyplomatyczne rządzących.
Od początku kryzysu na granicy premier i prezydent są w stałym kontakcie z szefami rządów i głowami państw, w ramach UE, NATO i RB ONZ, premier poświęca dużo energii umacnianiu koalicji państw wokół sytuacji na granicy
— mówił Fogiel.
Premier będzie się spotykał z liderami innych państw UE, przedstawiając sytuację, budując zrozumienie tego, co się tutaj dzieje, bo bardzo często nasi zagraniczni partnerzy nie do końca mają tego świadomość
— podkreślił.
Polityk PiS wskazał na prawdziwe oblicze sytuacji, jaka ma miejsce przy polsko-białoruskiej granicy.
Oglądana z oddali może się wydawać kryzysem migracyjnym, a nie tym, czym jest w rzeczywistości, czyli aktem wrogim, hybrydowym, ze strony Białorusi, którą wspiera Rosja
gah/Polskie Radio
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/575134-zadnej-skruchy-ze-strony-tuska-fogiel-powinien-przeprosic