Irakijska rodzina została znaleziona przez Straż Graniczną około 2 tygodnie temu przy granicy polsko-białoruskiej. Kobieta będąca w ciąży, w ciężkim stanie trafiła do szpitala, gdzie poroniła. Jak przekazała rzeczniczka SG, stan kobiety jest nadal ciężki. Dodała też, że pogrzeb nienarodzonego dziecka zorganizowany będzie przez gminę tatarską. Tymczasem Onet, który ochoczo promuje Strajk Kobiet i działania zwolenników aborcji na swoich łamach pisze o pogrzebie „nienarodzonego syryjskiego dziecka”. Na działania portalu uwagę zwracają internauci, którzy wprost pytają: „Co sprawia, ze dla Onetu nagle ‘nienarodzone’ to dziecko? Fakt ze było syryjskie?”.
CZYTAJ TEŻ:
Ciężki stan kobiety, która poroniła na granicy
Z tego co nam przekazują lekarze, jest w ciężkim stanie. Straż Graniczna zapewniła opiekę psychologiczną jej mężowi oraz piątce ich dzieci w wieku od 7 do 16 lat. Mężczyzna jest przywożony do szpitala, by móc odwiedzać kobietę. Mężczyzna wraz z 5 dzieci przebywa teraz w domu otwartym w Fundacji Dialog
— powiedziała rzeczniczka Straży Granicznej Anna Michalska.
Zaznaczyła też, że w niedzielę w wyniku siłowego forsowania granicy Straż Graniczna zabrała do szpitala dwie rodziny - obywateli Iraku.
W jednym przypadku podczas użycia gazu łzawiącego przez kogoś po stronie białoruskiej 8 miesięczna dziewczynka zaczęła się krztusić. Wezwaliśmy karetkę pogotowia, matka z dzieckiem trafiły do szpitala, a ojciec przebywa w naszej placówce
— wskazała rzeczniczka.
Te osoby zadeklarowały, że będą składały wniosek o objęcie ochroną międzynarodową
— dodała.
Onet jest „pro-life”?
Tymczasem Onet, który bez oporów promuje na swoich łamach Strajk Kobiet i zwolenników aborcji, informując o sytuacji użył wobec zmarłego dziecka określenia „dziecko nienarodzone”, co jest praktycznie niepotykane w „postępowych” środowiskach, najczęściej określających dzieci w łonach matek mianem „zlepka komórek”. Hipokryzję portalu punktują internauci.
Co sprawia, ze dla Onetu nagle „nienarodzone” to dziecko? Fakt ze było syryjskie?
Aha. Polskie dziecko w łonie matki to płód. Syryjskie dziecko w łonie syryjskiej matki to dziecko. To teraz już nareszcie wszystko rozumiem.
Polska lewicowe media, 2021r: Jeżeli jesteś Polakiem, to przed narodzinami jesteś tylko „zlepkiem komórek”, który można spuścić w kiblu po szybkiej skrobance. Jeżeli jesteś Syryjczykiem i imigrantem, to już przed narodzinami jesteś dzieckiem zasługującym na pogrzeb.
Wygląda na to, że usunięcie polskiego „zlepka komórek” to po prostu kwestia biologiczna. Natomiast śmierć syryjskiego dziecka nienarodzonego (która może być wykorzystana do politycznej propagandy) to metafizyka, spotkanie z Najwyższym.
Czytam na Onecie: „We wtorek pogrzeb nienarodzonego syryjskiego dziecka w Bohonikach”. Do tej pory wydawało mi się, że akurat ta redakcja nie była przekonana, że jest to już dziecko.
Polskie nienarodzone dziecko, to zlepek komórek. Syryjskie nienarodzone dziecko, to nienarodzone dziecko.
wkt/PAP/Onet/TT
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/575043-onet-pisze-o-nienarodzonym-syryjskim-dziecku-komentarze