Według doradcy Andrzeja Dudy Pawła Muchy nie ma dzisiaj prezydenckich projektów ustaw dotyczących ustroju sądów powszechnych czy Sądu Najwyższego. Dodał jednocześnie, że prezydent, wypowiadając się publicznie, „nie wykluczył różnych swoich aktywności”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:

— Reforma sądownictwa? Ziobro: „Polacy będą mogli wreszcie sprawnie, szybko i łatwo załatwiać ważne dla siebie sprawy sądowe”

— Prace nad ustawą ws. sędziów pokoju. Kukiz: To byłby początek prawdziwej. obywatelskiej reformy wymiaru sprawiedliwości

— Warchoł jednoznacznie: Nie przewidujemy zmian w KRS. Nie może być powrotu do zdegenerowanego systemu korporacyjnego

Prace nad reformą SN i Izby Dyscyplinarnej?

Mucha był pytany w Programie Trzecim Polskiego Radia o doniesienia „Gazety Wyborczej”, według której prezydent Duda razem z I prezes Sądu Najwyższego Małgorzatą Manowską przygotowuje propozycje dotyczące reformy sądownictwa w zakresie Sądu Najwyższego i Izby Dyscyplinarnej. Propozycje te - według nieoficjalnych informacji - miałyby stanowić konkurencyjne rozwiązania wobec tych przygotowywanych przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę.

Według mojej wiedzy nie ma dzisiaj prezydenckich projektów ustaw - Prawo o ustroju sądów powszechnych czy ustawy o Sądzie Najwyższym. Zastrzegam - według mojej wiedzy

— powiedział Mucha.

Dodał, że prezydent, „wypowiadając się publicznie na wcześniejszym etapie, też mówił, że on nie wyklucza różnych swoich aktywności”.

Dzisiaj dyskusja dotyczy projektów, które zostały przygotowane wstępnie, ale wymagają szerokiego uzgodnienia w zakresie kwestii szczegółowych w obozie władzy

— zaznaczył Mucha.

W połowie listopada minister sprawiedliwości przedstawił założenia reformy sądów powszechnych. Chodzi przede wszystkim o spłaszczenie struktury sądownictwa powszechnego. Obecnie funkcjonuje 318 sądów rejonowych, 46 sądów okręgowych, 11 sądów apelacyjnych. Według resortu sprawiedliwości po reformach miałoby powstać 79 okręgów sądowych z sądami oraz 20 sądów regionalnych; ma być jedno stanowisko sędziowskie - sędziego sądu powszechnego; sędzia będzie powołany tylko raz i będzie miał prawo do orzekania w obu instancjach.

W 2017 r. prezydent zawetował ustawę o Sądzie Najwyższym i nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa. Zastrzeżenia prezydenta dotyczyły m.in. uprawnień, jakie zawetowana ustawa o SN nadawała Prokuratorowi Generalnemu.

Pod koniec roku 2017 prezydent Duda podpisał zaś nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa i ustawy o Sądzie Najwyższym, których był autorem.

Działania Komisji Europejskiej

Mucha pytany był również o działania Komisji Europejskiej, która wysłała do Polski list ws. mechanizmu warunkowości w budżecie UE. Polska ma dwa miesiące na przesłanie wymaganych informacji.

To są informacje, które są bezpośrednio w obiegu rządowym, niedotyczące bezpośrednio Kancelarii Prezydenta czy pana prezydenta. Dialog prowadzony jest przez rząd

— mówił doradca prezydenta podkreślając jednocześnie, że w Kancelarii Prezydenta „zainteresowanie sprawami wymiaru sprawiedliwości jest stałe”.

W sferze prawnej nie ma wprost takiej podstawy prawnej, żeby w sprawach dotyczących organizacji wymiaru sprawiedliwości instytucje unijne mogły się wypowiadać czy ingerować

— zwrócił uwagę Mucha dodając, że rząd zapowiedział likwidację Izby Dyscyplinarnej SN.

Paweł Mucha podkreślił, że prezydent Duda jest „absolutnie zainteresowany”, żeby sędzia - jeśli popełni czyn zabroniony - odpowiadał za popełnienie tego czynu w sposób adekwatny.

Jeżeli ktoś ma ogromną indywidualną władzę rozstrzygania w sprawach cywilnych, karnych, to nie powinien być ponad prawem

— mówił doradca prezydenta.

W jego ocenie toczący się w Europie dyskurs dotyczy granicy ingerencji UE w sprawach, w których nie ma ona wprost kompetencji, ale próbuje je sobie przypisywać, i tego, „czy będziemy się godzić, żeby taka ingerencja miała miejsce” - wskazał.

Nigdy nie jest źle, że rozmawiamy, że przedstawiamy swoje racje. Niestety jest tak, że czyjś pogląd polityczny czasem determinuje pogląd prawny. To jest rzecz, która wymaga dyskusji na forum europejskim

— stwierdził Paweł Mucha.

wkt/PAP/ „Salon polityczny Trójki”