Janusz Kowalski kontra przewodniczący Rady Medycznej. "Przecież groził mi i pani Siarkowskiej nożem". Jak odpowiada prof. Horban?

„Przecież mi groził nożem i pani Siarkowskiej. Żadnej reakcji pana premiera w tej sprawie nie było. Cały czas żądam od pana premiera odwołania tego człowieka z Rady Medycznej” - mówił w Radiu Zet poseł Janusz Kowalski (Solidarna Polska). Słowa te dotyczą prof. Andrzeja Horbana.

Kowalski: Prof. Horban groził mi nożem

Poseł klubu PiS Janusz Kowalski (Solidarna Polska) krytykował w Radiu Zet Radę Medyczną przy premierze.

Jeżeli takie osoby, jak pan Horban nadal się będą wypowiadały, to nie ma gorszej antyreklamy dla szczepień, niż właśnie buta i arogancja takich ludzi, którzy grożą nawet posłom nożem

— powiedział polityk Solidarnej Polski.

Gdy prowadzący dopytywał, „kto grozi posłom nożem”, Janusz Kowalski wskazał na samego szefa Rady Medycznej prof. Horbana.

Na przykład profesor Horban. przecież groził mi nożem i pani Siarkowskiej. Żadnej reakcji pana premiera w tej sprawie nie było. Cały czas żądam od pana premiera odwołania tego człowieka z Rady Medycznej

— mówił Kowalski.

To jest publiczna deklaracja pana profesora o tym, że otwiera mu się nóż i chętnie by tego noża użył w stosunku do posłów

— dodał.

Prof. Horban komentuje

Radio Zet o komentarz poprosiło również przewodniczącego Rady Medycznej.

Stanowczo chciałbym oświadczyć, że nigdy nikomu nie groziłem ani już zwłaszcza panu posłowi Kowalskiemu. Natomiast jestem bardzo ciekaw, jak się czuje pan poseł. biorąc na swoje sumienie setki ludzi, którzy umierają z powodu COVID, a się nie zaszczepili, bo ulegli jego propagandzie

— powiedział Radiu ZET prof. Horban, nie szczędząc złośliwości politykowi Solidarnej Polski.

Co powiedział przewodniczący Rady Medycznej?

Co tak naprawdę powiedział prof. Horban? Słowa naukowca padły 19 sierpnia na antenie TVN24.

Czy panu się otwiera nóż w kieszeni, jak pan widzi posłów, którzy jeżdżą do domu dziecka i tam uniemożliwiają zaszczepienie dzieci?

— zapytała dziennikarka prof. Horbana.

No tak, tak, gdybym umiał się posługiwać tym nożem, to pewnie bym się posłużył. (…) Nie ma szczepionki na głupotę, niestety

— mówił wówczas lekarz.

olnk/Radio Zet/TVN24