Czterech żołnierzy zostało rannych w czasie powstrzymywania próby siłowego przekroczenia granicy przez migrantów ostatniej doby - poinformował w piątek wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz. Dwóch żołnierzy zostało opatrzonych na miejscu, a pozostałych dwóch przewieziono do szpitala. Rzecznik Straży Granicznej ppor. Anna Michalska poinformowała, że obozowisko w Kuźnicy zostało opróżnione, zaś przebywający tam migranci zostali przewiezieniu do Centrum Logistycznego niedaleko przejścia granicznego w Bruzgach.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
Czterech żołnierzy zostało rannych
Wiceszef MON powiedział w piątek dziennikarzom, że ostatnia doba przyniosła kolejne próby siłowego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej. Dodał, że jedna z grup próbujących przedostać się na terytorium Polski liczyła 500 osób i została zatrzymana przez żołnierzy.
Przy tej okazji chciałem poinformować, że czterech żołnierzy zostało rannych, dwóch zostało opatrzonych na miejscu, a dwóch zostało przewiezionych do szpitala
— przekazał. Ocenił przy tym, że sytuacja na granicy jest nieco lepsza, ale nadal bardzo trudna.
Kilka dni temu podano, że w działania na granicy z Białorusią zaangażowanych jest 15 tys. żołnierzy wspierających Straż Graniczną.
Intensyfikacja prób przekroczenia granicy na Bugu
Odnotowujemy intensyfikację prób przekroczenia granicy na odcinku województwa lubelskiego na Bugu; granicę z Białorusią zabezpiecza obecnie około 15 tys. żołnierzy - poinformował w piątek podczas posiedzenia komisji spraw zagranicznych i UE wiceszef MON Wojciech Skurkiewicz.
Wiceszef resortu obrony podkreślił, że zaangażowanie wojska w działania na granicy rozpoczęły się jeszcze na początku lipca, a pierwsi żołnierze pojawili się tam 6 lipca. Ponadto - jak dodał - obecnie wykonane zostało 188 km 608 m zapory poziomej, 180 km i 5 m zapory pionowej oraz 302 km tzw. siatki leśnej, która ma chronić zwierzynę przed okaleczeniem. W pasie przygranicznym postawiono także 404 posterunki w formule hesco bastionów (tymczasowych modułowych posterunków).
W tej chwili zaangażowanie wojska to około 15 tys. żołnierzy, którzy są oddelegowani do współpracy ze Strażą Graniczną, do strzeżenia polsko-białoruskiej granicy
— mówił wiceszef MON, podkreślając, że są to dane z piątkowego poranka.
Skurkiewicz akcentował również, że sytuacja na granicy jest wciąż niestabilna, a MON odnotowuje liczne próby przekroczenia granicy, w tym z nocy z czwartku na piątek, kiedy to w wyniku próby sforsowania granicy przez około 500 osób czterech polskich żołnierzy odniosło obrażenia. Jak poinformował, dwóch żołnierzy zostało opatrzonych na miejscu, a dwóch przebywa na obserwacji w szpitalu.
Wiceminister poinformował także, że obserwowane jest aktualnie przeniesienie grup migrantów do pasa przygranicznego na odcinku województwa lubelskiego.
Od kilku dni odnotowujemy również (na odcinku woj. lubelskiego) większą intensyfikację prób przekroczenia granicy m.in. wykorzystywane są pontony i dochodzi do prób przepływania Bugu pontonami, jako że granica polsko-białoruska na odcinku woj. lubelskiego jest w zdecydowanej większości wytyczona na rzece Bug
— dodał Skurkiewicz.
Szef senackiej komisji spraw zagranicznych i UE Bogdan Klich (KO) podkreślił, że działania Alaksandra Łukaszenki - zarówno dotyczące migracji, jak i represji wobec opozycji białoruskiej - wymagają reakcji na wielu płaszczyznach.
Uważamy, że Łukaszenkę należy zwalczać, a nie z nim negocjować
— mówił senator KO.
Klich pozytywnie odniósł się także do kolejnych sankcji wprowadzanych przez UE i apelował o kolejne sankcje.
Obozowisko w Kuźnicy zostało opróżnione
Rzecznik prasowy Straży Granicznej ppor. Anna Michalska podczas piątkowej konferencji prasowej mówiła o aktualnej sytuacji na granicy. Poinformowała, że „obóz dla uchodźców w Kuźnicy został opóźniony z imigrantów, zaś przebywające tam osoby zostały przewiezione do Centrum Logistycznego niedaleko przejścia granicznego w Bruzgach”.
Jak poinformowała rzecznik SG ppor. Anna Michalska, „w czwartek doszło do 255 prób nielegalnego przekroczenia granicy, w związku z tym wydało 45 postanowień o opuszczenie Polski, te osoby otrzymały też zakaz wjazdu na terytorium Polski oraz strefy Schengen na okres trzech lat”. W tym miesiącu odnotowano już 6300 takich prób, natomiast na przestrzeni całego roku ta skala wynosi 35 400 prób.
Dla porównania w ubiegłym roku o tej porze zatrzymano zaledwie 95 cudzoziemców, widać więc, że skala nielegalnej migracji w tym roku jest nieporównywalna, olbrzymia
— powiedziała.
Rzecznik SG poinformowała także o „zatrzymaniu 2500 nielegalnych imigrantów w tym miesiącu, zaś 1849 cudzoziemców przebywa w ośrodkach dla uchodźców”. Według informacji Anny Michalskiej „57 proc. osób, które przebywają w ośrodkach złożyło wniosek o ochronę międzynarodową w Polsce. Wśród nich jest 650 obywateli Iraku, 170 obywateli Afganistanu oraz 39 obywateli Somali. Są to największe grupy” - podkreśliła.
W czwartek na odcinku ochranianym przez placówkę w Mielniku, „doszło do siłowej próby przekroczenia granicy, w której brała udział grupa 50 osób, tym osobom udało się wejść na terytorium Polski na kilkadziesiąt metrów, po czym zostały zatrzymane oraz pouczone o obowiązku opuszczenia terytorium Polski i doprowadzone do granicy”.
Z tej grupy zabraliśmy pięcioosobową rodzinę, w tym kobieta w widocznej ciąży. Obecnie przebywają oni w naszej placówce. Głowa tej rodziny - mężczyzna powiedział, że chce zostać w Polsce, chce tu pracować. Udzielimy mu wszelkiej pomocy. Z moich informacji wynika, że w piątek uda się na miejsce tłumacz. Będą przyjmowane wnioski o ochronę międzynarodową, przebywa u nich lekarz - są w dobrym stanie medycznym, są to obywatele Iraku
— przekazała Anna Michalska.
W piątek Straż Graniczna przekazała, że minionej doby doszło do 255 prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, w tym „dwie duże grupy próbowały siłowo przekroczyć granicę - jedna liczyła 500, a druga 50 cudzoziemców”.
Od początku roku Straż Graniczna zanotowała ponad 34 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, z czego ponad 6 tys. w listopadzie, blisko 17,3 tys. w październiku, prawie 7,7 tys. we wrześniu i ponad 3,5 tys. w sierpniu.
Od 2 września w związku z presją migracyjną w przygranicznym pasie z Białorusią w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.
Do połowy przyszłego roku na odcinku granicy z Białorusią stanie stalowy płot zwieńczony drutem kolczastym i wzbogacony o urządzenia elektroniczne. Zapora o długości 180 km i 5,5 m wysokości powstanie na terenie Podlasia. Wzdłuż granicy zamontowane będą czujniki ruchu oraz kamery dzienne i nocne. Na terenie Lubelszczyzny naturalną zaporą jest rzeka Bug.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/574708-czterech-polskich-zolnierzy-ranionych-na-granicy