Czy PiS będzie za odwołaniem Czarzastego? Z jakiego klubu byłby ewentualny nowy wicemarszałek? Terlecki odpowiada

W sprawie wniosku o odwołanie Włodzimierza Czarzastego (Lewica) z funkcji wicemarszałka Sejmu nie ma jeszcze decyzji klubu PiS - poinformował w środę wicemarszałek Sejmu i szef klubu PiS Ryszard Terlecki. Będziemy się nad tym zastanawiać - dodał.

CZYTAJ TAKŻE:

— Wniosek o odwołanie Czarzastego z funkcji wicemarszałka już na następnym posiedzeniu Sejmu! „Przesadził ze swoimi działaniami”

— Kowalski do Czarzastego w Sejmie: Gdzie pan był w latach 80-tych? Pan robił karierę w PZPR, a koledzy pałowali homoseksualistów

Wniosek o odwołanie Czarzastego z funkcji wicemarszałka Sejmu został złożony w Sejmie z inicjatywy posłów Konfederacji, podpisało się pod nim też kilku posłów PiS, SP i Kukiz‘15.

Terlecki został zapytany w środę w Radiu Plus czy klub PiS poprze ten wniosek.

Poprzeć może. Nie ma jeszcze w tej sprawie decyzji, będziemy się nad tym zastanawiać

-– odpowiedział.

Zapytany, czy gdyby Czarzasty został odwołany, Lewica straciłaby wicemarszałka, Terlecki podkreślił, że „Lewica jest klubem, któremu się należy wicemarszałek z racji wielkości klubu”.

Wniosek Konfederacji ws. Czarzastego

We wniosku Konfederacji zarzuca się Czarzastemu, że pod koniec października naruszył powagę Sejmu podczas debaty nad obywatelskim projektem noweli Prawa o zgromadzeniach, nazywanym „Stop LGBT”, który złożyła fundacja Życie i Rodzina Kai Godek. Projekt zakłada, że celem zgromadzenia nie może być m.in.: kwestionowanie małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, propagowanie rozszerzenia instytucji małżeństwa na osoby tej samej płci, propagowanie rozwiązań prawnych mających na celu uprzywilejowanie takich związków czy propagowanie adopcji dzieci przez takie związki.

Podczas debaty nad projektem Czarzasty wywiesił tęczową flagę.

Wysłuchałem najbardziej obrzydliwego wystąpienia w Sejmie przez dwa lata, jak tu siedzę

— mówił polityk Lewicy po wystąpieniu przedstawiciela Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej Krzysztofa Kasprzaka, który prezentując projekt powiedział m.in., że „długofalowym celem lobby LGBT jest zniszczenie małżeństwa i rodziny oraz wszelkiego naturalnego porządku społecznego”, a także podkreślał, że za każdą ideologią stoją ludzie, „tak jak stali na przykład za ideologią komunistyczną czy nazistowską”.

Czarzasty pytany o wniosek Konfederacji podkreślił, że „być odwołanym za obronę praw jakiejś grupy społecznej, za to, żeby starać się nie dopuszczać jak najbardziej do tego, żeby ta grupa była poniżana to jest zaszczyt”.

W związku z tym jeżeli zostanę odwołany za obronę środowiska LGBT to będę spał zupełnie spokojnie. Myślę, że jak przyjdzie kres podsumowania moich wad i zalet w pewnej chwili to raczej to wpiszę po stronie zalet

— stwierdził.

tkwl/PAP