Poznański poseł KO Franciszek Sterczewski wyśmiewa publicznie polskich żołnierzy, nazywając ich „dzielnymi żołnierzykami” - napisał na Twitterze wiceminister spraw zagranicznych Szymon Szynkowski vel Sęk.
CZYTAJ TAKŻE:
Sekretarz stanu w MSZ odniósł się w ten sposób do informacji przewodniczącej klubu radnych PiS w Poznaniu, Klaudii Strzeleckiej.
@PlatformaPoznan po raz kolejny odrzuciła stanowisko wsparcia @Straz_Graniczna i wojska w działaniach przygranicznych z reżimem Łukaszenki❗ W zamian zapowiedzieli przeznaczenie 1️⃣0️⃣0️⃣ tys zł dla migrantów przedostających się na stronę polską
— napisała Strzelecka.
Niebywałe! W kolejnym dniu, w którym polskie służby broniące wschodniej granicy są fizycznie atakowane, poznańska PO nie tylko ponownie odrzuca ponadpolityczne stanowisko z wyrazami wsparcia dla nich, ale też proponuje środki finansowe poznańskich podatników na pomoc… migrantom
— skomentował Szynkowski vel Sęk.
Do tego poznański poseł @Platforma_org @f_sterczewski wyśmiewa publicznie polskich żołnierzy nazywając ich „dzielnymi żołnierzykami”.Obrażanie tych, którzy służą Rzeczypospolitej, nam wszystkim, ryzykując życie i zdrowie to wielka hańba, która będzie się za wami ciągnąć latami.
— dodał wiceminister.
„Dzielne żołnierzyki” i pochwała Unii
Słowa o „dzielnych żołnierzykach” padły podczas spotkania Koła Naukowego Marketingu Politycznego poznańskiego UAM z posłem Franciszkiem Sterczewskim. Parlamentarzysta był pytany m.in. o sytuację na granicy.
Unia widzi, że dzielne żołnierzyki na polskiej granicy, dziarski pan premier w mundurze robiący sobie zdjęcia, że to jest propaganda, że to nie działa. Unia uruchomiła swoje kanały dyplomatyczne i to dzięki jej działaniom zablokowane są pierwsze loty do Mińska. UE widzi, że PiS bawi się w PR, a prawdziwą robotę dyplomatyczną robi sama. To Angela Merkel sama rozmawia z Putinem, który oczywiście widzi, że nie ma nic wspólnego, ale im więcej o tym mówi, tym bardziej widać, że jednak ma z tym coś wspólnego
— mówił polityk PO podczas spotkania ze studentami UAM.
To premier Morawiecki pół roku temu powinien prosić Unię o wspólne działania wokół tej sytuacji, ale PiS robi PR, mówi: jesteśmy dzielni, bronimy granic polskiej i unijnej i nie potrzebujemy żadnej pomocy
— przekonywał.
(Wspomniana wypowiedź rozpoczyna się po 20. minucie transmisji)
Cóż, Unia Europejska jeszcze do niedawna była zajęta głównie grillowaniem Polski za rzekome naruszenia praworządności, działania Polski pochwalali unijni urzędnicy, a w ostatnim czasie w zachodnich mediach zaczęły pojawiać się wyrazy uznania pod adresem Polski. Co więcej - bez mundurowych, nazywanych przez polityka pogardliwie „dzielnymi żołnierzykami” - urzędnicy unijni nie mogliby nam w niczym pomóc.
aja/Twitter, Youtube
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/574306-sterczewski-pogardliwie-o-zolnierzachodpowiada-wiceszef-msz
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.