Portal wPolityce.pl ustalił, że sędzia Maciej Ferek z Sądu Okręgowego w Krakowie został zawieszony w czynnościach przez Izbę Dyscyplinarną Sądu Najwyższego. Sędzia Ferek, który jest ostatnio kreowany na męczennika „kasty”, kilkakrotnie podważył status innych sędziów. Sędziemu obniżono też dziś wynagrodzenie o 50 proc. Wcześniej w sprawie interweniowała Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie, która zawiesiła sędziego na miesiąc oraz sędzia Przemysław W. Radzik, Zastępca Rzecznika Dyscyplinarnego Sędziów Sądów Powszechnych, który przedstawił sędziemu zarzuty dyscyplinarne.
21 października sędzia Ferek oddalił wniosek strony o nadanie klauzuli wykonalności wyrokowi Sądu Okręgowego i Apelacyjnego w Krakowie. Sprawa dotycząca zapłaty została zamknięte, a wyrok był prawomocny. Nie dla sędziego Ferka, który oddalił wniosek strony o wydanie klauzuli, nazywając wyrok SA w Krakowie „czynnością określaną jako wyrok”. Co nie podobało się w prawomocnym wyroku SA w Krakowie?
Wyrok z dnia 2 czerwca 2021 został wydany przez Sąd Apelacyjny w Krakowie w składzie nieznanym ustawie. W składzie zasiadał jako sędzia przewodniczący WŻ. Pan WŻ „nominację” na stanowisko Sędziego Sądu Apelacyjnego orz trzymał w dniu 26 kwietnia 2021 r.
– pisał sędzia Ferek w swoim uzasadnieniu.
Sędzia uznał więc sobie, że wyrok Sądu Okręgowego jest wciąż nieprawomocny, a postanowienie Sądu apelacyjnego w zasadzie nieistniejące, poprzez rzekomo wadliwą obsadę sądu. Już powyższy fragment, określeniem których użył sędzia, sprawiają, że sprawa jest wyjątkowo bulwersująca. Tak jawne podważenie statusu innego sędziego, dodatkowo w wyższej instancji, musiało spowodować reakcję.
Prezes zawiesiła
Prowokacyjna decyzja sędziego Ferka spotkała się z odważną i natychmiastową reakcją sędzi Dagmary Pawełczyk-Woickiej, Prezes Sądu Okręgowego w Krakowie. Sędzia, zgodnie z prawem, zawiesiła sędziego Ferka na 30 dni. Warto zwrócić uwagę na uzasadnienie decyzji Prezes Pawełczyk-Woickiej.
Zachowanie sędziego od pewnego czasu budziło mój głęboki niepokój, gdyż niektóre jego decyzje procesowe były w oczywisty sposób bezprawne. W związku z tym, działając w poczuciu obowiązku, kierując się dobrem wymiaru sprawiedliwości, podjęłam decyzję o zarządzeniu przerwy w czynnościach służbowych sędziego, która zgodnie z prawem może trwać nie więcej niż miesiąc (…)
– informowała prezes SO w Krakowie.
Dziś sprawę rozstrzygnął (w pierwszej instancji) Izba Dyscyplinarna Sądu Najwyższego. Sędzia został odsunięty od orzekania, obniżono mu także pensję o 50 proc. Miejmy nadzieję, że będzie to nauczka dla sędziów podważających status swoich kolegów.
WB
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/574273-newssedzia-celebryta-zawieszony-przez-izbe-dyscyplinarna-sn