Apel Donalda Tuska do europejskich przywódców ws. sytuacji na granicy mógł być dużym zaskoczeniem. Okazuje się jednak, że stanowcze słowa lidera PO w tej sprawie mogą być wyłącznie pokłosiem wizyty byłego premiera w Berlinie. Co ciekawe, nowe światło na tę sprawę rzucił… portal Onet.pl należący do Ringier koncernu Axel Springer Polska.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Tusk apeluje do europejskich przywódców! Wzywa do solidarności „z Polską i Litwą w obliczu rosnącego kryzysu na granicy z Białorusią”
D. Tusk w pn. był w Niemczech, gdzie spotkał się z „samą górą”- dowiedział się @OnetWiadomosci
— napisał na Twitterze dziennikarz Onetu Kamil Dziubka.
Portal opisuje, na czym polegało wspomniane spotkanie z „samą górą”.
Z informacji Onetu wynika, iż Tusk w poniedziałek był w Niemczech, gdzie - jak mówi nasz rozmówca z otoczenia lidera PO - spotkał się z Angelą Merkel. Teraz jest w Brukseli i „prowadzi intensywne rozmowy” na temat kryzysu polsko-białoruskiego. Z tego powodu nie weźmie jutro udziału w obchodach Święta Niepodległości
— czytamy.
Reakcja na wpis dziennikarza Onetu
Słowa Kamila Dziubki doczekały się stanowczej reakcji.
Poziom ojkofobii, jaki płynie z tego wpisu redaktora @OnetWiadomosci , jest zatrważający. Rozumienie polityki zagranicznej Polski jako realizacji interesów „góry” obcego państwa, a nie troski o własne interesy i rację stanu, to niestety dalej przekonanie wielu z tzw. elit. Wstyd
— napisał mec. Bartosz Lewandowski z Centrum Interwencji Procesowej Ordo Iuris.
Wszystko wskazuje na to, że nie mamy do czynienia z nagłym przebudzeniem Donalda Tuska i jego gorącą troską o polską rację stanu, ale po prostu realizacją linii wytyczonej w Berlinie. W końcu nawet określenie „sama góra”, które wyszło „spod pióra” dziennikarza Onetu jest tu znamienne.
gah/Onet.pl/Twitter
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/573593-tusk-zmienil-zdanie-po-wizycie-w-niemczech-nowe-fakty