„Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach” - napisała na Instagramie Barbara Kurdej-Szatan. W jednym z wcześniejszych wpisów na tym portalu aktorka, używając steku bluzgów, zwyzywała funkcjonariuszy Straży Granicznej od „morderców”.

CZYTAJ TAKŻE:

-NASZ NEWS. Jest decyzja wobec Barbary Kurdej-Szatan! Aktorka nie będzie już więcej występować premierowo w TVP

-Prokuratura zajmie się skandalicznym wpisem Kurdej-Szatan! Aktorka nazwała funkcjonariuszy SG „mordercami”

Oświadczenie aktorki

Celebrytka odniosła się do swoich słów na temat sytuacji na granicy polsko-białoruskiej. Wulgarny wpis - choć aktorka zdążyła go usunąć - wywołał prawdziwą burzę w sieci. Wcześniej przeprosiła za „niestosowny język i przekleństwa”. W nocy z wtorku na środę Kurdej-Szatan ponownie zamieściła przeprosiny i wyjaśnienia, dlaczego używała tak wulgarnych słów.

Szanowni Państwo, odnosząc się do nagłośnionej sprawy mojej emocjonalnej reakcji i ogromnego oburzenia w sprawie sytuacji na granicy z Białorusią, chciałabym jeszcze raz podkreślić, że moje słowa dotyczyły konkretnej sytuacji przedstawionej na nagraniu. W swojej wypowiedzi, za której wulgarne słownictwo przeprosiłam, odniosłam się krytycznie wyłącznie do tego, co zobaczyłam wówczas na filmiku opublikowanym w sieci

— napisała na Instagramie celebrytka.

Chciałabym podkreślić z całą mocą, że szanuję ciężką pracę wszystkich służb mundurowych i doceniam ich wysiłki, żeby zapewnić nam bezpieczeństwo. Przepraszam przedstawicieli Straży Granicznej, których mogły urazić moje słowa wypowiedziane zbyt szybko i w emocjach

— podkreśliła.

Decyzje TVP i prokuratury

Usunięcie wpisu i „przeprosiny” (zdaniem wielu - niezbyt wystarczające) nie uchroni aktorki przed konsekwencjami. Jak ustalił portal wPolityce.pl, Barbara Kurdej-Szatan nie będzie już więcej występować premierowo w Telewizji Polskiej. Co więcej, w poniedziałek 8 listopada Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie w sprawie jej wpisu pod kątem znieważenia funkcjonariuszy SG. Od Kurdej-Szatan odcięła się także firma Play.

Cóż, jest jednak różnica pomiędzy „krytycznym odniesieniem się” do jakiejś sytuacji, a używaniem słowa „morderca”, które jest ciężkim oskarżeniem. I w tym właśnie rzecz, ale najwyraźniej aktorka nie do końca jeszcze to rozumie.

aja/Instagram