„Olbrzymia tragedia dla rodziny – śmierć i kobiety i dziecka jest czymś niewyobrażalnym. W sposób cyniczny zostało to wykorzystywane politycznie, a nawet można powiedzieć, że obsceniczny, obrzydliwy” - mówi w rozmowie z portalem wPolityce.pl Stanisław Karczewski, senator PiS i lekarz, podsumowując sobotnie protesty „Ani jednej więcej”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: NASZ WYWIAD. Korzekwa-Kaliszuk: Aborcyjna lewica nie ma oporów, żeby sięgać po kłamstwa, manipulacje, żeby tylko realizować swoje cele
wPolityce.pl: Jak Pan ocenia sobotnie protesty i to, że połączono śmierć matki w szpitalu w Pszczynie z orzeczeniem Trybunału Konstytucyjnego ws. przesłanki eugenicznej? Przecież te dwie sprawy nie mają żadnego związku.
Stanisław Karczewski: Nie ma to żadnego związku, a tragedia wielka. Olbrzymia tragedia dla rodziny – śmierć i kobiety i dziecka jest czymś niewyobrażalnym. W sposób cyniczny zostało to wykorzystywane politycznie, a nawet można powiedzieć, że obsceniczny, obrzydliwy. Każda okazja służy Donaldowi Tuskowi do tego, aby wyciągnąć ludzi na ulicę, oczywiście najprawdopodobniej również ta wielka tragedia, jaka wydarzyła się w szpitalu w Pszczynie, zostanie wykorzystana do działań opozycji już określanych od dawien dawna „ulica i zagranica”.
Dla mnie, jako lekarza walczącego o zdrowie i o życie ludzkie, jest to tym bardziej niezrozumiałe i przykre, że wykorzystuje się – jeszcze raz powtórzę – tak olbrzymią tragedię rodziny do gry politycznej.
Jakie konsekwencje w Pana ocenie to może mieć dla samego Donalda Tuska, podobnie zresztą jak i dla reszty polskiej opozycji? Przecież to kłamstwo jest bardzo łatwe do obnażenia.
To kłamstwo dziś jest jeszcze wyraźniej widoczne na zdjęciach uśmiechniętych polityków Lewicy i Platformy Obywatelskiej, którzy zrobili je sobie na proteście związanym z olbrzymią tragedią. Powinniśmy współczuć rodzinie.
Myślę, że ten fałsz zostanie przez wyborców bardzo szybko i trafnie oceniony. Ile można oszukiwać Polaków? Polexitem, wpływem orzeczenia TK na decyzje lekarskie… Jest wiele innych spraw, które były pokazywane w sposób wypaczony, fałszywy. Polacy są społeczeństwem wrażliwym, które trafnie ocenia intencje polityków. Szczególnie w tym okresie pandemii, połączonej z sytuacją na wschodniej granicy, kiedy potrzebna jest konsolidacja, spokój, wyważone opinie. Społeczeństwo to na pewno zdecydowanie oceni.
Jak długo w Pana ocenie Donald Tusk jest jeszcze w stanie ciągnąć tę politykę fake newsów? Przecież to nie jest pierwszy fake news, na którym buduje swoją narrację.
Przekonanie Donalda Tuska, że na fałszu może budować swoją pozycję, jest złudne. Tusk wrócił do Polski innej, nie taką jak zostawił – okradaną. Niektórzy politycy z jego obozu politycznego prześcigają się z nim. Przecież niedawno pan Tomasz Grodzki w wywiadzie do portalu internetowego w Danii posługiwał się fake’ami mówiąc o reżimie i autorytarnym rządzie w Polsce.
Patrzę z wielką trwogą na to, co się dzieje w Senacie, jak politycy-senatorowie prześcigają się w fake newsach. Widzę w tej chwili w Platformie Obywatelskiej swoistego rodzaju wyścig na fake newsy, na nieprawdziwe informacje i na obrażanie polityków Prawa i Sprawiedliwości.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiała Anna Wiejak
CZYTAJ TAKŻE:
-Czas najwyraźniej nie nauczył Donalda Tuska i totalnej opozycji, że kłamstwo ma zawsze krótkie nogi
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/573063-karczewski-w-sposob-obrzydliwy-wykorzystano-tragedie
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.